McIlroy zakończył grę o dwa uderzenia przed Duńczykiem Rasmusem Hojgaardem w Jumeirah Golf Estates po tym, jak w swojej ostatniej rundzie uzyskał wynik 3 poniżej par 69, a podczas wywiadu na 18. greenie wydawał się wzruszony.
Było to jego trzecie z rzędu pierwsze miejsce w rankingach DP World Tour, a szósty tytuł w klasyfikacji generalnej zrównał go z wynikiem ustanowionym przez Seve’a Ballesterosa.
Chociaż wielu będzie nadal oceniać wysiłki McIlroya na podstawie jego dziesięcioletniego oczekiwania na piątą główną wygraną, powiedział on, że tytuły takie jak Race to Dubai pozostają kluczem do jego ambicji.
„Nauczyłem się, że nie musi to być ważne dla wszystkich innych” – dodał.
„Myślę, że to, co dzisiaj zrobiłem, ma dla mnie osobiście duże znaczenie.
„[There are] ludzie po prostu patrzą z zewnątrz na to, co osiągnąłem w grze lub czego nie osiągnąłem w tym roku, ale to, że nie jest to dla nich ważne, nie oznacza, że nie powinno to być dla mnie ważne.
Tylko Colin Montgomerie, który ośmiokrotnie zdobył wówczas Order Zasługi, częściej zajmował czołowe miejsca w rankingach na koniec sezonu niż McIlroy, który uważa, że ma przed sobą jeszcze dekadę na szczycie, aby dogonić takie oceny.
„Myślę, że zostało mi jeszcze dobre dziesięć lat” – powiedział.
„Kto wie, jak gra w golfa będzie wyglądać za kilka lat, ale dopóki będzie się odbywał wyścig do Dubaju i przyznany zostanie Order Zasługi, będę chciał go wygrać.
Dopóki jestem zdrowy i czuję, że mam gry, które pozwalają mi rywalizować na najwyższym poziomie, będę starał się wycisnąć z siebie wszystko, co w mojej mocy, aż do momentu, w którym poczuję, że nie jestem już w stanie rywalizować na najwyższym poziomie. najwyższym poziomie, ale czuję, że to bardzo daleko.”