Zespół West Indies przeprowadził sensacyjną pogoń za 219 zawodnikami i odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w serii w ekscytującym czwartym T20 w St. Lucia.
Otwieracze Evin Lewis i Shai Hope strzelili 136 goli z pierwszych dziewięciu overów, zanim stracili trzy bramki w tylu piłkach, co umożliwiło Anglii powrót do rywalizacji.
Rehan Ahmed trafił Lewisa na 68, Hope zabrakło 54, a Nicholas Pooran został rzucony na karnego, ale 38 z 23 piłek kapitana Rovmana Powella ponownie przechyliło dynamikę na korzyść gospodarzy.
Zwolnienie Powella w 17. minucie pomogło Anglii odzyskać część kontroli, a Sherfane Rutherford w przedostatniej serii trafił kolejne szóstki, co przypieczętowało zwycięstwo pięcioma bramkami.
Wynik 218-5 dla Anglii został ustanowiony przez Phila Salta, który zdobył 55 punktów – jego szósty wynik na T20 wynoszący 50 lub więcej w meczu z Indiami Zachodnimi – w wybuchowej współpracy 54 z innym otwierającym Willem Jacksem i 48 z Josem Buttlerem, który zdobył 38.
Jacob Bethell (21 l.) kontynuował swój przyciągający wzrok start w międzynarodowym krykiecie, zdobywając 22 piłki pięćdziesiąt i niepokonanych 62, w tym pięć szóstek, podczas gdy Anglia zdawała się maksymalnie wykorzystywać płaskie boisko po przegranej podrzucie.
Jednak Lewis i Hope odpowiedzieli z klasą na surowe traktowanie ich meloników, osiągając swoje półwiecze odpowiednio z 26 i 23 piłek.
Odejście Powella i kilka ekonomicznych porażek Saqiba Mahmooda i debiutanta T20 Johna Turnera wprawiło drużynę Indii Zachodnich w nerwy, ale dynamiczna postawa Hope i Lewisa zapewniła im komfortową przewagę nad tempem biegu, a Rutherford ostatecznie zajął 29. miejsce z 17 piłek.
Etap T20 zakończy się piątym T20 w niedzielę w tym samym miejscu, a Anglia przypieczętowała już serię zwycięstw, wygrywając pierwsze trzy mecze.