Strona główna zdrowie Jak deska do krojenia wytwarza maleńkie kawałki plastiku, które mogą przedostać się...

Jak deska do krojenia wytwarza maleńkie kawałki plastiku, które mogą przedostać się do mózgu i spowodować demencję: nowe, niepokojące badania naukowców ujawniają, jak zapewnić sobie bezpieczeństwo

9
0


Jeśli chodzi o nasze ciała, Planeta Ziemia jest teraz Planetą Plastikową.

Drobne cząsteczki plastiku – mikroplastik – w powietrzu, którym oddychamy, naszej żywności i wodzie oraz wielu otaczających nas produktach zanieczyszczają nasz krwiobieg i narządy, co może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia.

Wcześniej cząstki te łączono z chorobami płuc, niewydolnością wątroby i zaburzeniami płodności u mężczyzn.

Ale teraz dwa nowe badania wykazały coś bardziej niepokojącego – że te plastikowe elementy atakują nawet nasze mózgi, co prawdopodobnie zwiększa ryzyko demencji i choroby Parkinsona lub powoduje problemy rozwojowe u dzieci.

Ta niewidzialna plaga występuje w postaci maleńkich cząstek sklasyfikowanych jako mikroplastiki (o wielkości zaledwie 0,0001 mm) i nanoplastiki (jeszcze mniejsze cząsteczki – o wielkości zaledwie jednej miliardowej centymetra, 0,000000001 cm).

Jak wynika z przeglądu danych z 50 poprzednich badań przeprowadzonego przez World Wildlife Fund w 2019 r., średnio co tydzień spożywamy około 5 g cząstek plastiku – czyli tyle samo, co karta kredytowa. W ciągu roku daje to 260 g, czyli pół funta.

Liczne badania pokazują, że wiele z tych tworzyw sztucznych może być wysoce toksycznych.

Badania pokazują, że mikroplastiki mogą osadzać się w naszych narządach, powodując niebezpieczne stany zapalne. Mikroplastiki mogą również przenosić zakaźne bakterie i wirusy.

Drobne cząsteczki plastiku – mikroplastik – w powietrzu, którym oddychamy, naszej żywności, wodzie i wielu otaczających nas produktach zanieczyszczają nasz krwioobieg i narządy

Drobne cząsteczki plastiku – mikroplastik – w powietrzu, którym oddychamy, naszej żywności, wodzie i wielu otaczających nas produktach zanieczyszczają nasz krwioobieg i narządy

Do tej pory większość naukowców uważała, że ​​nasze mózgi są bezpieczne przed najeźdźcami z tworzyw sztucznych, ponieważ chroni je bariera krew-mózg – warstwa wyspecjalizowanych komórek, która działa jak filtr chroniący przed substancjami toksycznymi i infekcjami.

Jednak dwa nowe badania sugerują, że mikroskopijne cząsteczki plastiku są wystarczająco małe, aby przedostać się przez barierę krew-mózg do mózgu.

W pierwszym badaniu, opublikowanym we wrześniu w czasopiśmie Environmental Health, przeanalizowano mózgi 15 osób, które zmarły z różnych przyczyn i u ośmiu z nich znaleziono cząsteczki mikroplastiku, szczególnie w opuszkach węchowych.

Ta para zaokrąglonych mas tkankowych w dolnej części mózgu przekazuje informacje o zapachach z nosa do mózgu. Co najważniejsze, szlak ten stanowi słaby punkt bariery krew-mózg.

Luís Fernando Amato-Lourenço, inżynier środowiska na Uniwersytecie Berlińskim, który kierował badaniem, sugeruje, że wdychane mikroplastiki mogą ominąć barierę krew-mózg, spływając śluzem z nosa i mieszając się z płynami mózgowymi wokół opuszek węchowych poprzez drobne „perforacje” w struktury kostne występujące w tym obszarze.

Nerw węchowy odpowiedzialny za przekazywanie informacji o zapachu znajduje się tuż pod płatem przednim i przedczołowym – obszarami mózgu zaangażowanymi w myślenie, ocenianie i rozwiązywanie problemów.

Najczęściej spotykanym rodzajem plastiku był polipropylen, stosowany w szerokiej gamie plastikowych opakowań, odzieży i akcesoriów domowych, co sugeruje, że „środowisko wewnętrzne jest głównym źródłem wdychanych mikrodrobin plastiku” – stwierdzili naukowcy.

Współbadacz Thais Mauad, profesor patologii na Uniwersytecie w Sao Paolo w Brazylii, ostrzega: „Niepokojąca jest zdolność takich cząstek do internalizacji przez komórki i zmiany funkcjonowania naszego organizmu”.

W raporcie stwierdzono, że odkrycia „powinny wzbudzić zaniepokojenie w obliczu wzrostu liczby chorób neurodegeneracyjnych, takich jak choroba Parkinsona”.

Eksperymenty na myszach wykazały już, jak mikroskopijne cząsteczki plastiku mogą uszkadzać mózgi – na przykład badanie przeprowadzone w 2022 r. w czasopiśmie ChemOSfera wykazało, że mikrodrobiny plastiku wywołują przewlekły stan zapalny, który uszkadza komórki mózgowe.

Dwa lata wcześniej badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Rutgers w New Jersey, podczas którego ciężarne myszy wdychały mikroplastik, wykazało, że cząstki te są przekazywane następnemu pokoleniu – w narządach i mózgach płodów.

Inne nowe badanie na ludziach sugeruje, że mikroplastiki mogą również przedostać się do naszych mózgów poprzez spożywaną żywność i napoje.

Naukowcy pod kierunkiem dr Matthew Campena, profesora farmakologii na Uniwersytecie w Nowym Meksyku, zbadali próbki mózgu, wątroby i nerek pobrane z sekcji zwłok 51 lokalnych mężczyzn i kobiet.

Naukowcy byli zaskoczeni, gdy odkryli aż 30 razy więcej mikroplastiku – najczęściej polietylenu – w próbkach mózgu niż w wątrobie i nerkach.

Wysunęli teorię, że może to wynikać z dużego przepływu krwi do mózgu, niosącej ze sobą cząsteczki plastiku z takich narządów, jak wątroba i nerki. Uważa się, że cząsteczki gromadzą się w tym miejscu, ponieważ mózg, którego chroni bariera krew-mózg, jest mniej skuteczny w pozbywaniu się toksyn niż inne narządy.

Badanie profesora Campena, które nie zostało jeszcze poddane recenzji, wykazało również, że ilość tworzyw sztucznych w próbkach mózgu wzrosła o około 50 procent między rokiem 2016, kiedy pobrano pierwsze próbki, a rokiem 2024, co potencjalnie odzwierciedla wzrost narażenia ludzi na czynniki środowiskowe zanieczyszczenie tworzywami sztucznymi.

Pogląd ten podzielał profesor Richard Thompson, ekspert ds. zanieczyszczeń tworzywami sztucznymi na Uniwersytecie w Plymouth, który ostrzegł, że zanieczyszczenie środowiska (przez mikroplastiki i nanoplastiki) może się podwoić do 2040 r.

Zamiast czekać na dalsze dowody szkodliwości dla ludzi, profesor Thompson twierdzi, że powinniśmy już teraz ograniczyć zanieczyszczenie tworzywami sztucznymi.

Dobrym punktem wyjścia dla większości z nas, powiedział Mail, są „przedmioty jednorazowego użytku, takie jak plastikowe butelki”.

Jakie inne kroki możemy podjąć, aby chronić nasze mózgi przed narażeniem na mikroplastik?

NOSIĆ NATURALNE WŁÓKNA

Według badania przeprowadzonego w 2020 r. przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) aż 65 procent wszystkich mikrodrobin unoszących się w powietrzu w gospodarstwach domowych może pochodzić z ubrań z włókien syntetycznych.

To ostrzega, że ​​mikroskopijne cząsteczki są wydalane za każdym razem, gdy nosimy lub suszymy w pomieszczeniu ubrania wykonane z tworzyw sztucznych, takich jak tkaniny poliestrowe, akrylowe i nylonowe.

Wybór odzieży wykonanej z bawełny, wełny i jedwabiu może zmniejszyć ryzyko

Wybór odzieży wykonanej z bawełny, wełny i jedwabiu może zmniejszyć ryzyko

Jak wynika z analizy 10 000 artykułów przeprowadzonej w 2021 roku przez Królewskie Towarzystwo Sztuki, ponad 80 procent ubrań marek modowych zawiera tworzywa sztuczne.

Według badaczy środowiska z Uniwersytetu w Portsmouth taka odzież znacząco przyczynia się do tego, że stężenie mikroplastików w pomieszczeniach może być regularnie 60 razy wyższe niż na zewnątrz.

Potencjalnym ryzykiem jest wpływ takich włókien na płuca.

Dwa lata temu badanie przeprowadzone na Uniwersytecie w Hull na próbkach od żywych ludzi wykazało, że mikroplastiki są zakopane głęboko w wąskich drogach oddechowych w płucach.

W oddzielnych badaniach prowadzonych na początku tego roku Barbro Melgert, profesor immunologii układu oddechowego na Uniwersytecie w Groningen w Holandii, odkrył, że włókna syntetyczne w tekstyliach utrudniają regenerację płuc po infekcji lub urazie.

Trudno całkowicie uniknąć tych materiałów, ale wybranie odzieży wykonanej z bawełny, wełny i jedwabiu może zmniejszyć ryzyko.

WYBIERZ PODŁOGI DREWNIANE I DYWANIKI WEŁNIANE

Dywany są „ważnym źródłem mikroplastików w powietrzu w pomieszczeniach” – ostrzega tegoroczne badanie przeprowadzone przez naukowców zajmujących się środowiskiem na Uniwersytecie w Birmingham, którzy zbadali zanieczyszczenie powietrzem tworzywami sztucznymi w 30 domach w mieście.

Odkryli, że posiadanie dywanów wiązało się z 20-procentowym wzrostem ilości mikroplastików unoszących się w powietrzu w porównaniu z obszarami wewnętrznymi niepokrytymi wykładziną – chociaż badanie przeprowadzone w 2020 r. wykazało wyższą tę liczbę, szacując, że posiadanie dywanów może podwoić ilość włókien mikroplastiku w domu.

Badania pokazują, że włókna z tworzyw sztucznych są obecne w większości brytyjskich dywanów dostępnych na rynku masowym. Wybierz naturalne produkty podłogowe wykonane z wełny, sizalu, juty lub trawy morskiej; drewniane podłogi i naturalne dywany również nie wytwarzają mikroplastiku.

PORZĄDŹ POŚCIEL Z MIKROFIBRY

Innym znaczącym źródłem mikroplastycznego zanieczyszczenia powietrza w pomieszczeniach jest pościel z mikrofibry lub włókien syntetycznych.

Te bardzo cienkie włókna syntetyczne, tanie w produkcji masowej, zostały stworzone jako sztuczny odpowiednik naturalnego puchu.

Najpopularniejszym tworzywem sztucznym stosowanym w pościeli jest poliester, a najpopularniejszym poliestrem w pościeli jest politereftalan etylenu lub PET. Jest on wytwarzany z substancji chemicznych, w tym substancji ekstrahowanych z ropy naftowej, a czasem z węgla.

Włókna plastikowe z pościeli, dywanów i mebli były dominującym rodzajem mikroplastiku wykrytym w badaniu przeprowadzonym na Uniwersytecie w Birmingham, które dotyczyło tworzyw sztucznych w domach, i stanowiły około 60 procent wszystkich pobranych próbek.

Spróbuj używać prześcieradeł i poszewek wykonanych z włókien naturalnych – rozważ także kołdry wypełnione naturalnymi piórami gęsimi lub kaczymi. Alternatywą dla pierza są włókna celulozowe powstałe z pulpy drzewnej.

KUP MEBLE VINTAGE

Wiele nowoczesnych mebli ma tworzywa sztuczne w pokryciach, a także wypełnienia z tworzywa sztucznego i pianki.

Nawet meble wykonane z materiału innego niż tworzywo sztuczne – takiego jak skóra – mogą jednak mieć poduszki wykonane z pianki poliuretanowej, która ostatecznie będzie wytwarzać mikroplastyczny pył.

Nowoczesne używane meble są podobnie często wykonane z materiałów wydzielających mikroplastik i impregnowane starszymi, ognioodpornymi chemikaliami, które mogą powodować problemy poznawcze i płodność, a także alergie.

Jedną z opcji są nowoczesne drewniane przedmioty z wełnianymi poduszkami niezawierającymi plastiku. Alternatywnie, meble w stylu vintage i antyczne wykonane z włosia końskiego mogą zaoferować rozwiązanie wolne od plastiku.

KURZ MOKRĄ SZURKĄ

Możesz ograniczyć kurz i włókna mikroplastiku w swoim domu regularnie korzystając z odkurzacza z filtrami HEPA lub klasy S oraz wycierając i mopując powierzchnie wilgotną szmatką (suche odkurzanie wypycha drobne cząsteczki z powrotem do powietrza).

PORZĄDŹ PLASTIKOWE DESKI DO KROJENIA

Płyty wykonane z polietylenu lub polipropylenu mogą każdego roku narazić człowieka na działanie nawet 79,4 miliona mikroplastików

Płyty wykonane z polietylenu lub polipropylenu mogą każdego roku narazić człowieka na działanie nawet 79,4 miliona mikroplastików

Ogranicz spożycie mikroplastików, używając w kuchni drewnianych desek do krojenia.

Z zeszłorocznego badania przeprowadzonego przez naukowców z North Dakota State University wynika, że ​​płyty wykonane z polietylenu lub polipropylenu mogą narazić człowieka na działanie nawet 79,4 miliona mikroplastików rocznie.



Link źródłowy