Strona główna Polityka Znalezienie dawców szpiku kostnego może być trudne. Jedna firma zwraca się ku...

Znalezienie dawców szpiku kostnego może być trudne. Jedna firma zwraca się ku zwłokom

5
0


„Dzisiejszy ekosystem opiera się na żywych ochotnikach” – mówi dyrektor generalny i współzałożyciel Ossium, Kevin Caldwell. Chociaż amerykański system dawców narządów istnieje od dziesięcioleci, szpik kostny nigdy nie był regularnie pobierany od zmarłych dawców w taki sam sposób, jak serca, płuca, nerki i wątroby. Nikt nie wymyślił skutecznego sposobu pozyskiwania komórek od zmarłych dawców lub kriokonserwowania ich na dużą skalę, tak aby można je było przechowywać do czasu, aż będą potrzebne.

Obraz może zawierać odzież spodnie osoba stojąca obuwie buty dżinsy akcesoria pasek kanapa dla dorosłych i meble

Dyrektor generalny i współzałożyciel Ossium, Kevin Caldwell.

Zdjęcie: Chris Whonsetler

„W przeciwieństwie do narządu litego nie można po prostu przeszczepić szpiku kostnego najbliższej osobie o mniej więcej odpowiedniej wielkości, która tego potrzebuje” – mówi Caldwell. „Naprawdę konieczne jest ścisłe dopasowanie genetyczne dawcy i biorcy”.

Nowa metoda pobierania komórek macierzystych poprzez aferezę nie sprawdza się dobrze u osób zmarłych, ponieważ opiera się na ciśnieniu krwi. Na podstawie poprzedni badania W badaniu przeprowadzonym na Uniwersytecie w Pittsburghu i Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa Ossium opracowało metodę ekstrakcji szpiku kostnego z kręgosłupa, części ciała, która zwykle pozostaje nieużywana. Firma nawiązała współpracę z amerykańskimi organizacjami zajmującymi się pozyskiwaniem narządów w celu odzyskania kręgosłupa ze zwłok i przesłania ich do placówki firmy w Indianapolis. Tam pobiera się szpik kostny i kriokonserwuje w oparach ciekłego azotu w temperaturze około –190 stopni Celsjusza.

Caldwell twierdzi, że od chwili założenia firmy w 2016 r. Ossium „obsługiwało tysiące dawców”. (Dokładna liczba dawców w banku jest zastrzeżona, jak twierdzi). Zamrożony szpik kostny Ossium został obecnie przekazany łącznie trzem osobom, w tym Kobieta ze stanu Michigan, której wkrótce zaplanowany jest czwarty przeszczep.

Robert Negrin, profesor medycyny na Uniwersytecie Stanforda i wiceprezes Amerykańskiego Towarzystwa Hematologicznego, nazywa przeszczepy „ważnym kamieniem milowym”, ale nie wiadomo, czy technika ta będzie przydatna dla pacjentów chorych na raka. „Mamy inne opcje, które działają całkiem nieźle” – mówi, odnosząc się do przeszczepów częściowo dobranych dawców i przeszczepów krwi pępowinowej. „Zawsze jednak zdarzają się sytuacje, które mogą zakończyć się fiaskiem”.

Negrin dostrzega potencjał przeszczepów szpiku kostnego od zmarłych dawców, aby pomóc pacjentom po przeszczepieniu narządów, którzy obecnie do końca życia muszą przyjmować leki immunosupresyjne, aby uniknąć ataku układu odpornościowego na nowy narząd. Negrin twierdzi jednak, że ponieważ komórki odpornościowe powstają w szpiku kostnym, gdyby mogły otrzymać przeszczep szpiku od tego samego dawcy, pacjenci mogliby – teoretycznie – odstawić leki immunosupresyjne.



Link źródłowy