Strona główna zdrowie Myślałem, że naciągnąłem mięsień – w rzeczywistości był to pierwszy objaw nieuleczalnego...

Myślałem, że naciągnąłem mięsień – w rzeczywistości był to pierwszy objaw nieuleczalnego raka, który zabija coraz więcej osób poniżej 50. roku życia i nie było żadnych innych objawów

7
0


Matka trójki dzieci opowiedziała o swoim zniszczeniu po tym, jak to, co uważała za „naciągnięty mięsień” w ramieniu, okazało się nowotworem w czwartym stadium.

Pierwszy sygnał, że coś jest nie tak, pojawił się, gdy 43-letnia Claire Turner próbowała podać córce rogalika w samochodzie.

Księgowa z Didcot w hrabstwie Oxfordshire siedziała na przednim siedzeniu pasażera, gdy jej mąż Mark Turner (49 l.) zawiózł rodzinę na weekend w październiku ubiegłego roku.

Kiedy odwróciła się, żeby podać ciasto 11-letniej Annabelle na tylnym siedzeniu, poczuła ukłucie w prawym ramieniu.

Lekarze początkowo powiedzieli, że to naderwane więzadło, ale kilka tygodni później pani Turner zaniepokoiła się, gdy zauważyła na ramieniu niewielki obrzęk wielkości monety dwufuntowej.

Odrost nadal nasilał się przez kilka następnych tygodni i stał się tak bolesny, że nie mogła założyć stanika ani nosić torby – mówi.

Po wielokrotnych wizytach u lekarza rodzinnego i w szpitalu, w styczniu pani Turner przeszła biopsję i tomografię, które wykazały, że jest to czerniak w czwartym stadium – śmiertelny rodzaj raka skóry.

Pani Turner, która w wieku dwudziestu lat korzystała z leżaków, stoi obecnie przed niepewną przyszłością i nalega, aby ludzie unikali szkodliwego promieni UV, aby uniknąć tego samego losu.

Claire Turner, matka trójki dzieci, lat 43, opowiedziała o swoich zniszczeniach po tym, jak to, co uważała za „naciągnięty mięsień” w ramieniu, okazało się nowotworem w czwartym stadium

Claire Turner, matka trójki dzieci, lat 43, opowiedziała o swoich zniszczeniach po tym, jak to, co uważała za „naciągnięty mięsień” w ramieniu, okazało się nowotworem w czwartym stadium

Lekarze początkowo powiedzieli, że to naderwane więzadło, ale pani Turner zaniepokoiła się kilka tygodni później, gdy zauważyła lekki obrzęk w górnej części ramienia, wielkości monety dwufuntowej.

Lekarze początkowo powiedzieli, że to naderwane więzadło, ale pani Turner zaniepokoiła się kilka tygodni później, gdy zauważyła lekki obrzęk w górnej części ramienia, wielkości monety dwufuntowej.

Każdego roku w Wielkiej Brytanii diagnozuje się około 17 500 nowych przypadków czerniaka, a liczba ta rośnie w zastraszającym tempie.

Od lat 90. odsetek zachorowań u kobiet wzrósł dwukrotnie, a u mężczyzn prawie trzykrotnie. Obecnie w Wielkiej Brytanii z powodu tej choroby co roku umiera ponad 2300 osób.

Czerniak zaczyna się w melanocytach, komórkach wytwarzających melaninę i nadających skórze kolor.

Może jednak szybko rosnąć i przedostać się do krwiobiegu, prowadząc do nowotworów atakujących inne części ciała – jest to tzw. rak czwartego stopnia.

Na tym etapie leczenie staje się trudne: mniej niż połowa pacjentów z czerniakiem w stadium czwartym przeżywa dłużej niż pięć lat od diagnozy.

Pani Turner powiedziała: „To błogosławieństwo, że przydarzyła się kontuzja. Nie wiem, co robiłem tamtego dnia, ale najwyraźniej jakiś ruch spowodował, że guz spuchł i przesunął się.

„Wybraliśmy się na plażę, udając się na weekend z przyjaciółmi na wybrzeże. Mieliśmy zapakowane śniadanie dla dzieci.

W styczniu pani Turner przeszła biopsję i tomografię, która wykazała czerniaka w czwartym stadium. Powyższe zdjęcie przedstawia skan ramienia pani Turner z guzem w kolorze białym

W styczniu pani Turner przeszła biopsję i tomografię, która wykazała czerniaka w czwartym stadium. Powyższe zdjęcie przedstawia skan ramienia pani Turner z guzem w kolorze białym

Kiedy schodziliśmy na dół, wszyscy mówili, że są głodni. Podałem śniadanie, składające się z rogalika, banana i butelki wody, z powrotem do jednego z nich i poczułem, że naciągnąłem mięsień.

„Pomyślałem, że «to bolesne», ale potem kontynuowałem dzień. Noszenie torby było dość bolesne, a tej nocy oparcie się na niej było dość bolesne.

Po podróży księgowa odwiedziła szpital, a prześwietlenie nie wykazało niczego, co poważni lekarze powiedzieli jej, że wygląda na zerwanie więzadła.

„Dali mi środki przeciwbólowe i powiedzieli, że mam go przywiązać pasami i dać odpocząć przez kilka tygodni, aż powinno się uspokoić, i tak się stało” – wspomina pani Turner.

Kilka tygodni później zauważyła, że ​​podczas podróży do pracy jej ramię wyglądało na lekko spuchnięte.

Powiedziała:Poszedłem do lekarza rodzinnego i [was told] że rany barkowe goją się długo.

Mama zapisała się na wizytę u lekarza rodzinnego przez Internet i w grudniu została skierowana do konsultanta ortopedycznego.

Po badaniu rezonansem magnetycznym skierowano ją do kliniki onkologicznej, gdzie przez Boże Narodzenie musiała czekać na diagnozę, „spodziewając się najgorszego”.

Pani Turner, która w wieku dwudziestu lat korzystała z leżaków, stoi obecnie przed niepewną przyszłością i nalega, aby ludzie unikali szkodliwego promieni UV, aby uniknąć tego samego losu

Pani Turner, która w wieku dwudziestu lat korzystała z leżaków, stoi obecnie przed niepewną przyszłością i nalega, aby ludzie unikali szkodliwego promieni UV, aby uniknąć tego samego losu

Claire powiedziała: „W tym momencie było to już całkiem widoczne i był to dość znaczny obrzęk na moim ramieniu. Nie mogłam nosić torby ani nosić stanika.

„W okresie świąt Bożego Narodzenia wpadłem w spiralę. To było okropne, a spodziewałam się najgorszego. To najniższe uczucie, jakie czułem podczas całej podróży.

Kiedy w końcu usłyszała diagnozę, pani Turner „poczuła się zdyszana” – mówi i dodaje: „To mnie odrzuciło na bok, byłam po prostu zszokowana”.

„Czerniak to podejrzany pieprzyk i stąd się bierze, tak myślałem.

„Zaczyna się od zmiany skórnej, patrzysz na nią i ignorujesz. Myślałam, że to jest rak skóry.

„Lekarz powiedział, że mam 50 na 50 szans, że wyjdę z tego drugiej strony”.

W zdecydowanej większości przypadków czerniaka znany jest „guz pierwotny” – miejsce na skórze, w którym zaczął się nowotwór, często pieprzyk.

Jednak w około trzech procentach przypadków nigdy go nie wykryto. U tych pacjentów diagnozuje się dopiero, gdy na całym ciele zaczynają pojawiać się guzy.

Pani Turner przeszła immunoterapię, ale została zmuszona ją przerwać w sierpniu ze względu na zapalenie przysadki mózgowej i nerwu wzrokowego.

Pani Turner przeszła immunoterapię, ale została zmuszona ją przerwać w sierpniu ze względu na zapalenie przysadki mózgowej i nerwu wzrokowego.

Eksperci uważają, że w takich przypadkach guz pierwotny w pewnym momencie skurczył się i zniknął, co oznacza, że ​​pozostał niezauważony.

Z tego powodu lekarze twierdzą, że pieprzyk, który się zmniejsza – a nie tylko ten, który się zmienia i powiększa – jest sygnałem ostrzegawczym, który należy sprawdzić.

Pani Turner powiedziała: „Na mojej skórze nie było pierwotnego guza. Pielęgniarka powiedziała mi: „Być może było coś na skórze i organizm to zagoił”.

„Ale komórki nowotworowe wniknęły tak głęboko, że podróżowały miesiącami, a nawet latami i tworzyły inne nowotwory”.

Pani Turner przeszła immunoterapię, ale w sierpniu została zmuszona ją przerwać, ponieważ spowodowała zapalenie przysadki mózgowej i nerwu wzrokowego.

Mimo to filozoficznie podchodzi do swojej sytuacji: „Jestem wdzięczna, że ​​udało mi się to sprawdzić.

Moja pielęgniarka powiedziała mi, że 10 lat temu, gdy postawię diagnozę, będę mieć od sześciu do siedmiu miesięcy życia. To było dość szokujące.

Chociaż skany wykazały dalsze guzy w jej wątrobie, mięśniach nóg i pośladków oraz wokół ramion, obecnie albo się zmniejszają, albo zniknęły.

Jednym z największych czynników ryzyka raka skóry jest ekspozycja na promieniowanie UV.

Pani Turner namawia teraz innych, aby dbali o swoją skórę, aby zapobiec temu, by przydarzyło im się to samo.

Powiedziała: „Korzystałam z solarium i poparzyłam się na słońcu, próbując się opalić, ale opalenizna nie jest trwała. Sztuczna opalenizna nie jest trwała, prawdziwa opalenizna nie jest trwała, ale która z nich jest bezpieczniejsza?



Link źródłowy