Finał MotoGP został przeniesiony z Walencji na Barcelonę z powodu niszczycielskich powodzi w Hiszpanii.
Ostatnia runda serii miała odbyć się na torze Circuit Ricardo Tormo w Walencji, ale na miejsce zawodów wpłynęły powodzie spowodowane ulewnymi deszczami.
Potwierdzono, że w wyniku powodzi zginęło ponad 200 osób, a liczba ta ma wzrosnąć.
Pierwotny termin 15–17 listopada pozostanie bez zmian.
„MotoGP zwróciło się do władz z prośbą o ściganie się w Barcelonie, ponieważ był to najlepszy możliwy wybór” – stwierdzili organizatorzy MotoGP.
„Tor jest najłatwiejszą opcją dla fanów, którzy już planowali wziąć udział w finale sezonu MotoGP. Lokalizacja i tor są również najbardziej efektywnym wyborem, zapewniając niemal bezproblemową alternatywę dla personelu i logistyki”.
W maju na torze Circuit de Barcelona-Catalunya odbyła się także szósta runda mistrzostw.
Hiszpański zawodnik Pramac Ducati, Jorge Martin, prowadzi w klasyfikacji i ma 24-punktową przewagę nad broniącym tytułu Francesco Bagnaią.
Martin (26 l.) w 2023 roku zajął drugie miejsce i jego celem jest zdobycie pierwszego tytułu w MotoGP.
Jego 27-letni włoski rywal zdobył tytuły mistrzowskie jeden po drugim w latach 2022 i 2023, a ma już trzeci tytuł w celowniku.
Ostatnim zawodnikiem, który zdobył trzy tytuły z rzędu, był sześciokrotny mistrz MotoGP Marc Marquez w 2019 roku.