Jones reprezentowała drużynę Wielkiej Brytanii na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu latem i miała połączyć się z drużyną angielską przed sezonem WXV, kiedy zmarł jej ojciec.
Kontuzja kostki, która wymagała operacji, wykluczyła ją z rozgrywek międzynarodowych i wykluczyła ją z rozpoczęcia sezonu ligowego z Tygrysami.
„Zawsze ciężko jest przegapić mecze, ale dla mnie osobiście przyszedł to w naprawdę dobrym momencie” – dodała.
„Właśnie skończyłem igrzyska olimpijskie i mój tata niestety zmarł cztery dni przed moim powrotem do obozu Czerwonych Róż.
„To był dla mnie dobry moment, ponieważ oznaczało, że naprawdę mogę przepracować żałobę, mieć czas dla siebie i być w domu z rodziną”.
Jones powiedziała, że po żałobie „bardziej niż kiedykolwiek doceniła otaczającą ją społeczność rugby” i dodała, że strata dała jej nową perspektywę.
„Jako sportowcy definiują nas wyniki, definiuje nas sposób, w jaki osiągamy wyniki, ale prawdę mówiąc, nasze zdrowie, nasze przyjaźnie i powiązania są ważniejsze niż sama gra” – powiedział Jones.