Steph Curry wyprzedziła legendę NBA Charlesa Barkleya na liście wszech czasów, gdy Golden State Warriors pokonali w środę Boston Celtics 118:112.
34-latek, czterokrotny zwycięzca mistrzostw NBA, zanotował tego wieczoru 27 punktów plus potrójny dublet i awansował na 30. miejsce na liście wszechczasów, a Warriors przypieczętowali piąte zwycięstwo z rzędu.
Curry w trzeciej kwarcie zdobył 23 747 punktów w swojej karierze, wyprzedzając 61-letniego Barkleya.
Barkley, członek Galerii Sław NBA, od dawna krytykuje Curry’ego i przewidywał, że Warriors będą w tym sezonie „przeciętni”.
W innym miejscu Cleveland Cavaliers zanotowali rekordowe dziewięć zwycięstw z rzędu, pokonując New Orleans Pelicans 131-122.
Najlepszym strzelcem drużyny Cavaliers był Donovan Mitchell, który zdobył 29 punktów.
Los Angeles Lakers zostali pokonani przez Memphis Grizzlies 131:114, mimo że LeBron James zdobył 39 punktów, najwięcej w sezonie.
„Grał mocno” – powiedział trener Lakers JJ Redick. „Ma prawie 40 lat, a grał najciężej w naszej drużynie. To wiele o nim mówi”.