Menedżer Aston Villi, Unai Emery, nie obwinia sędziego za tę decyzję, mimo że w trakcie meczu wdał się w długą dyskusję z sędziami.
Powiedział: „Zagraliśmy dobrą pierwszą połowę. Błąd w drugiej połowie zmienił wszystko. Kluczowy był błąd, który popełniliśmy.
„Jego błąd jest całkowicie dziwny. Zdarzyło mi się to tylko raz w życiu”.
Obrońca Villi Ezri Konsa dodał: „To część piłki nożnej. Nasza pierwsza porażka w Lidze Mistrzów i musimy iść dalej, nie możemy się z tego powodu zbytnio przygnębiać.
„Nie widziałem tego, po prostu widziałem zawodników biegnących do sędziego i mówiących o piłce ręcznej.
„To zabija grę. Jeśli jest to zagranie ręczne, celowe, dlaczego nie dać mu drugiej żółtej kartki? To błąd, ale musimy się z niego wyciągnąć”.
Były obrońca Aston Villi Stephen Warnock powiedział w BBC Sport: „Arsenalowi uszło na sucho zrobienie tego samego w zeszłym sezonie przeciwko Bayernowi Monachium w Lidze Mistrzów – może tym razem sędzia widział, że piłkarze Brugii zamykają Mings?
„Nie sądzę, że Tyrone Mings w ogóle patrzył na Emi Martinez, kiedy wykonywał rzut od bramki, dlatego myśli, że może go podnieść, ponieważ nie wie, że został on wykonany”.
Sutton przemawiając na żywo w BBC Radio 5, powiedziała: „To niedorzeczne. To szaleństwo ze strony Mingsa, absolutnie szaleństwo.
„Co on sobie myśli? To zamrożenie mózgu od Mingsa. Tyrone Mings mógł to zrobić, gdy miał trzy lata”.
Crouch dodał w TNT: „To było bardzo, bardzo dziwne.
„Nawet jeśli myślisz, że to nie jest na żywo, nie kładziesz na tym ręki. To moment szaleństwa. W chwili, gdy on to zrobił, wszyscy krzyknęliśmy, że to był rzut karny”.