Strona główna Polityka Dozorca przysięgi wypowiada wojnę domową o pastrami i żyto

Dozorca przysięgi wypowiada wojnę domową o pastrami i żyto

19
0


Chino Valley, Arizona — Jim Arroyo przybył na nasze spotkanie do Lucy’s Bar and Grill — siedziby „najlepszego złego burgera w mieście” — ubrany w bluzę z kapturem Oath Keepers, czapkę baseballową i bransoletkę. Jest to niski, krępy mężczyzna z białą brodą, który chodzi o lasce. Miał pistolet przywiązany do pasa i towarzyszyła mu żona Janet.

Obaj prowadzą zespół ds. gotowości hrabstwa Yavapai, korporacyjny oddział milicji Strażników Przysięgi, który utworzyli po wydarzeniach z 6 stycznia 2021 r.

Arroyo mówi mi, że przygotowuje członków swojej organizacji na wojnę domową po wyborach. (Twierdzi, że liczba członków przekracza 1000; WIRED nie był w stanie tego niezależnie potwierdzić. Kanał Rumble jego grupy ma prawie 350 subskrybentów.)

„Wybory z pewnością mogą wywołać wojnę domową, nie inaczej niż miało to miejsce w wielu krajach na świecie” – mówi Arroyo nad pastrami na żyto, frytkami, sosem końskim i kawą. „Szkolę ludzi, jak przetrwać wojnę domową, zejść z drogi, pozostać w domu, trzymać się z dala od sieci i mieć wystarczające zapasy”.

Para jest przekonana, że ​​istnieje wielki spisek mający na celu uniemożliwienie Trumpowi ponownego objęcia funkcji prezydenta. „Chcą go wyeliminować, żeby nie mógł wrócić do Białego Domu” – mówi Jim Arroyo. WIRED rozmawiał z rodziną Arroyos w przeddzień wyborów, aby dowiedzieć się, jak postrzega potencjał przemocy w nadchodzących dniach, jak zareaguje i kto jego zdaniem odda pierwszy strzał.

Grupy paramilitarne od dawna wykorzystują fantazje na temat zbliżających się klęsk żywiołowych lub konfliktów domowych, aby pobudzić swoich członków. Arroyo i jego żona mówią, że szkolą członków na wszelkiego rodzaju zdarzenia, takie jak załamanie gospodarcze, ataki na sieć elektryczną, niepokoje społeczne i III wojna światowa. Jednak w tym roku skupienie się na wojnie domowej przez grupy paramilitarne i antyrządowe było szczególnie intensywne rok poprzedzający wybory. W niedawnej notatce wywiadowczej zgłoszonej przez WIRED ostrzegano, że retoryka wojny domowej w Internecie radykalizuje jednostki w stronę przemocy.

W następstwie wydarzeń 6 stycznia, w wyniku których aresztowano kilkudziesięciu Dostawców Przysięgi, w tym założyciela Stewarta Rhodesa, ruch paramilitarny próbował zdystansować się od piętna tego wydarzenia – nawet od słowa „milicja”. Strażnicy Przysięgi, niegdyś najważniejsza organizacja milicji w USA, zasadniczo upadła. Według Centrum Prawa Południowego Ubóstwa, liczba rozdziałów spadła z 70 w 2020 r. do zaledwie 5 w 2020 r.

Arroyo, podobnie jak wielu innych członków ruchu paramilitarnego, którzy chcą zdystansować się od piętna z 6 stycznia, przedstawił wyważony pogląd na temat Zespołu ds. Przygotowania Hrabstwa Yavapai. „Jesteśmy organizacją edukacyjną” – twierdzi.

Arroyo zerwał powiązania z główną organizacją Strażników Przysięgi i założył „Strażnicy przysięgi z hrabstwa Yavapai” niezależna grupa działająca pod patronatem Zespołu ds. gotowości hrabstwa Yavapai, korporacyjna organizacja non-profit Arroyo założona ponad dziesięć lat temu. „To cały ten sam podstawowy program” – powiedział Arroyo. Obejmuje także Lions of Liberty, polityczne ramię grupy, które planowało obserwacje skrzynek do głosowania w połowie kadencji w 2022 r., ale zgodził się zaprzestać swojej działalności przed dniem wyborów w następstwie skargi prawnej.



Link źródłowy