Strona główna Polityka Demokraci uważają, że mogą zaatakować wiejskie obszary Pensylwanii

Demokraci uważają, że mogą zaatakować wiejskie obszary Pensylwanii

24
0


MERCER, Pensylwania — Hrabstwo Mercer było solidnym krajem Trumpa przez ostatnie dwa wybory

Donald Trump zwyciężył w tym obszarze wiejskich obszarów północno-zachodniej Pensylwanii o 25 punktów procentowych w 2016 r. i o 26 punktów w 2020 r.

Jednak Demokraci uważają, że mają wszystko, czego potrzeba, aby zmniejszyć te marginesy i odegrać dużą rolę w utrzymaniu błękitu Pensylwanii. W rozmowach z działaczami i wolontariuszami Demokratów wielu zauważyło, że tym razem otrzymali większe wsparcie w terenie.

Śledź na żywo relacje polityczne tutaj

Z jednej strony uważają, że udało im się pozyskać wyborców, którzy obecnie po cichu popierają Harrisa, lub miękkich Republikanów, którzy osiągnęli punkt końcowy w przypadku Trumpa. Z drugiej strony, za czasów Trumpa nigdy nie mieli tyle szczęścia, jeśli chodzi o nakłonienie sąsiadów do umieszczenia znaków ostrzegawczych dla kandydata Demokratów na prezydenta, jak tej jesieni.

„Strach zniknął” – powiedziała NBC News Judy Hines, przewodnicząca Partii Demokratycznej w hrabstwie Mercer.

Podróżując po wiejskich terenach Pensylwanii, zwłaszcza na północnym zachodzie, nie ma wątpliwości co do dominacji Trumpa. Tabliczki Trumpa są wszędzie, choć zauważalna jest też duża ilość tabliczek przedstawiających wiceprezydent Kamalę Harris. Jednak Demokraci narodowi i stanowi ponownie położyli nacisk na ograniczenie głosowania na tego rodzaju obszarach wiejskich, zwłaszcza w Pensylwanii, ponieważ istnieją oznaki, że były prezydent może wykorzystać przewagę Demokratów w Filadelfii.

Strategia ta zaowocowała wyjazdami do wiejskich obszarów Pensylwanii zarówno Harrisa, który zatrzymał się w Johnstown we wrześniu, jak i gubernatora Minnesoty Tima Walza, a także licznych wizyt prominentnych zastępców Demokratów.

„Przez długi czas narodowi Demokraci po prostu skreślali te społeczności na straty i ignorowali je” – powiedział demokratyczny gubernator Josh Shapiro. „Pojawia się i doceniamy to. I myślę, że te społeczności, mimo że jesteśmy dużym stanem, to nadal obszary handlu detalicznego. I musimy mieć tam kandydatów. Musimy się upewnić, że mają szansę spotkać się z miejscową ludnością, a miejscowi zadają im pytania, trochę potrząsając oponami”.

Najważniejszym spośród zastępców jest senator John Fetterman ze stanu Pensylwania, który prowadził kampanię w 11 czerwonych hrabstwach samej zachodniej Pensylwanii, w tym w Mercer. Demokraci i Republikanie w tym stanie uznali wysiłki Fettermana za godne uwagi, nawet jeśli Republikanie wątpili, że będzie to miało duże znaczenie w wyścigu prezydenckim.

W wywiadzie Fetterman wyjaśnił harmonogram swoich kampanii na obszarach wiejskich, mówiąc, że „zawsze był zaangażowany” w to, aby nie pozostawić kamienia bez kamienia w państwie, choć dodał, że „jakakolwiek zasługa” za zyski w wiejskich częściach stanu należy do „wszystkich tych małych Demokraci z czerwonego hrabstwa, bo tacy właśnie są bohaterowie w tym wszystkim.

W 2022 roku Fetterman i Shapiro namawiali Demokratów w czerwonych hrabstwach, aby umieścili na swoich podwórkach tablice jako sygnał dla innych, że popieranie kandydatów partii jest dopuszczalne. W hrabstwie Mercer obaj zdołali zmniejszyć przewagę Republikanów, gdyż Fetterman stracił 22 punkty, a Shapiro o 18 – co oznacza poprawę w porównaniu z wynikami Trumpa dwa lata wcześniej.

Ale tym razem Republikanie nie martwią się takim poślizgiem na obszarach wiejskich. Uważają, że każdy, kto porzuciłby Trumpa po wcześniejszym głosowaniu na niego, zrobił to już przed głosowaniem w 2020 roku.

Widzą także, że publiczność szczególnie chętnie przyjmuje wypowiedź Trumpa na temat zagrożeń związanych z imigracją na dużą skalę i rosnącymi cenami. Zachęciła ich rejestracja wyborców i tendencje dotyczące wczesnego głosowania w takich miejscach jak hrabstwo Mercer, gdzie Republikanie przegłosowali Demokratów przed dniem wyborów, jednocześnie zwiększając liczbę zarejestrowanych wyborców.

Reprezentant stanu Josh Kail, który stoi na czele komisji kampanii wyborczej Partii Republikańskiej w Izbie Reprezentantów, powiedział NBC News, że Demokraci mają „inteligentną strategię”, nawet jeśli wątpi, czy ona zadziała.

„Ale samo pojawienie się nic nie da” – dodał. „Trzeba mieć apelację. Musisz mieć przesłanie, które będzie rezonować. A ja tego po prostu nie widzę.”

Urzędnik kampanii Trumpa powiedział, że wysiłki Demokratów na rzecz dotarcia do obszarów wiejskich to nic innego jak „kilka ładnych nagłówków i trochę zarobionych pieniędzy w mediach”.

„Właśnie dlatego [rural voters] jeśli ktoś zapuka do drzwi, otrzyma wiadomość pocztową lub obejrzy 50 milionów reklam telewizyjnych, to nie jest tak, że ktoś powie: „Och, wiesz co? Może nie mam nic przeciwko [a wave of undocumented immigration]. A może nie mam nic przeciwko inflacji” – powiedziała ta osoba. „To nie tak działa.”

„Bicie martwego konia”

Pod koniec października niedaleko Mercer w sąsiednim hrabstwie Lawrence przejechał autobus wypełniony zastępcami Trumpa, aby przemawiać do około 100 zwolenników. W kółko powtarzano przesłanie: głosuj wcześniej.

W pewnym momencie David Bossie, członek Komitetu Narodowego Partii Republikańskiej z Maryland, który był najwyższym urzędnikiem kampanii Trumpa w 2016 roku, powiedział uczestnikom, którzy twierdzili, że jeszcze nie głosowali: „Wstydźcie się!”

Kash Patel, były urzędnik administracji Trumpa i kluczowy sojusznik, namawiał wyborców do „niewygodnych” rozmów ze znajomymi, którzy być może nie głosują na Trumpa, dodając, że to, czy wygrana Trumpa będzie zależeć od hrabstwa Lawrence, czy też nie.

Kiedy przyszła jej kolej na zabranie głosu, gubernator Dakoty Południowej Kristi Noem zapytała tłum: „Ilu z was mogłoby teraz pomyśleć o kimś, kto wie, że nie będzie głosował na prezydenta Trumpa?”

Prawie wszyscy obecni podnieśli rękę.

Przed tym wydarzeniem Joel D’Alessandro, zwolennik Trumpa z sąsiedniego hrabstwa Beaver, powiedział, że widzi wśród Republikanów większe zaangażowanie i „większe poczucie zaangażowania obywatelskiego” niż w poprzednich cyklach. Uważa jednak, że ostatecznie odwrócenie głosów na tym etapie gry jest praktycznie niemożliwe, zwłaszcza biorąc pod uwagę zalanie Pensylwanii, która otrzymuje najwięcej wydatków w imieniu obu kandydatów głównych partii, a także najwięcej wizyt każdego z nich.

„Wzywałbym każdego, aby głosował niezdecydowany” – powiedział, dodając: „Za wyjątkiem popełnienia przez jednego z kandydatów przestępstwa federalnego w miejscu publicznym, na otwartej przestrzeni – to mogłoby nawet nie nastąpić – ale poza morderstwem przed kamerą jednego z oni, to tak jakby byli [dug in]. Nie znam żadnych niezdecydowanych. W tym momencie po co się męczyć? To bicie zdechłego konia.”

Były prezydent Bill Clinton prowadził niedawno kampanię w Johnstown w Pensylwanii, aby wzmocnić kampanię Harrisa.
Były prezydent Bill Clinton prowadził niedawno kampanię w Johnstown w Pensylwanii, aby wzmocnić kampanię Harrisa.Thomas Slusser / The Tribune-Democrat za pośrednictwem AP

D’Alessandro powiedział, że popierał Demokratów do 2006 roku i przypomniał sobie, że głosował na Billa Clintona. Chcąc dotrzeć do wyborców takich jak D’Alessandro, Demokraci wysłali w zeszłym tygodniu Clintona w podróż po zachodniej Pensylwanii, gdzie były prezydent zatrzymywał się w Johnstown, Greensburg i Butler – wszystkie w czerwonych hrabstwach.

Podczas swojego postoju w Johnstown Clinton promował obietnicę Harrisa, że ​​„dotrze do osób, które nawet się z nią nie zgadzają”, omówił spadający wskaźnik urodzeń oraz sposób, w jaki rosnące ceny domów w Nevadzie wyjaśniają rosnące koszty mieszkań w całym kraju. Skrytykował plan gospodarczy Trumpa, uznając go za kosztujący znacznie więcej niż plan Harrisa, po części dlatego, że zapewniłby bogatym Amerykanom – „w tym mnie” – zauważył – znaczną obniżkę podatków.

„Nie podoba mi się pomysł zrobienia czegoś takiego” – powiedział.

Wypowiedział się także na temat imigracji, promując ponadpartyjne wysiłki, na które Harris i prezydent Joe Biden zgodzili się z Republikanami, próbując rozwiązać niektóre z tych problemów.

„Donald Trump powiedział, że nie można tego zrobić. „Cała moja umowa opiera się na podziałach. Potrzebuję problemów. Nie potrzebuję rozwiązań. Potrzebuję ludzi rozdartych i zdenerwowanych” – powiedziała Clinton, zwracając się do Trumpa.

Stojący z boku swojego wiecu mężczyzna podszedł do balustrady i wyraził podziw dla prezydenta stojącego pośrodku jego małego miasteczka.

„To niesamowite widzieć stojącego tam prezydenta” – powiedział mężczyzna przed wyjściem. „To szalone.”

Jednak w kwestii imigracji wysiłki Demokratów, aby zrzucić winę na Trumpa za niepowodzenie ponadpartyjnej ustawy granicznej, spełzły na niczym. W hrabstwie Mercer podczas dyskusji przy okrągłym stole z ponad pół tuzinem działaczy i wolontariuszy Demokratów każda osoba na pytanie, czy ta propozycja się przebija, udzieliła tej samej odpowiedzi: „Nie”.

„Nawet to nie brzmi” – powiedział jeden z nich o reakcji, jaką otrzymują, gdy poruszają temat odcinka.

„Po cichu to załatwię”

Mimo że niektóre interakcje były przygnębiające, Demokraci nie stracili nadziei. Charles Baldoff, weteran i działacz Partii Demokratycznej w tym hrabstwie, pamięta, że ​​prawie został potrącony na parkingu, gdy on i inni promowali kandydatów partii. Jednocześnie jednak stwierdził, że nie jest w stanie nadążyć za popytem na tabliczki z napisem „Weterani dla Harrisa”.

„Czuję się znacznie lepiej niż ostatnim razem” – powiedział.

Jennifer Valenti, działaczka Demokratów z hrabstwa Mercer, zaangażowała się w ten cykl po obaleniu sprawy Roe przeciwko Wade w 2022 r. i podzieliła się swoją historią przemocy na tle seksualnym w dzieciństwie i poddania się aborcji, gdy kilka miesięcy później dowiedziała się, że jest w ciąży. Powiedziała, że ​​jej rozmowy na temat praw do aborcji wywarły szczególne wrażenie w jej najbliższym kręgu, do którego zaliczają się niektórzy Republikanie.

„Myślę, że większość Demokratów patrzy na obie strony” – powiedziała. „Przyglądamy się polityce Trumpa, przyglądamy się jej polityce i twierdzimy, że dzieje się tak nie tylko dlatego, że jest kobietą czy po prostu dlatego, że jest czarna, ale z powodu jej polityki”.

Hrabstwo Mercer przeszło na Partię Demokratyczną we wszystkich wyborach prezydenckich z wyjątkiem jednego w latach 1976–2000, ale od tego czasu nie było w niej ani jednego kandydata Demokratów. (Barack Obama był tego bliski w 2008 i 2012 r.)

Ginny Richardson, przewodnicząca Partii Republikańskiej w hrabstwie Mercer, odpowiedziała zwyczajnie „nie” na pytanie, czy obawia się, że Demokratom uda się zmniejszyć tam marże Trumpa. Powiedziała, że ​​także po stronie Republikanów znacznie łatwiej było niż w ostatnich cyklach rekrutować wolontariuszy do pracy w kampaniach lokalnych. Zauważyła także, że w ciągu ostatnich trzech dekad Republikanie cofnęli przewagę Demokratów w rejestracji wyborców.

„Ludzie tego kraju umieścili Trumpa” – powiedziała. „Mimo że ostatnim razem wygrał tak wysoko, tym razem chcemy wygrać jeszcze mocniej”.

Podczas dyskusji przy okrągłym stole David Henderson, demokrata z hrabstwa Mercer, przewidział, że pomimo wszystkich republikanów bijących się w pierś w związku z wyborami w jego społeczności, prawicę spotka we wtorek szelak.

„Straciliby to” – powiedział. „Po cichu pracujemy nad tym. Myślę, że to będzie osunięcie się ziemi w Pensylwanii i w całym kraju. Zachowujemy milczenie, ponieważ wiemy, że stwarzamy Demokratom całe piekło, że po prostu rzucimy na wybory złe światło. Wystarczająco dużo jest zła w tych wyborach. W wyborach jest wystarczająco dużo nienawiści, więc jeśli mają na nas szczekać, uciekajcie. Ale w końcu nam się to uda.”



Link źródłowy