Po odbiciu się w drugiej połowie w ataku Minnesota pokonała Indianapolis w programie „Sunday Night Football” i zakończyła passę dwóch porażek z rzędu.
Sam Darnold rzucił na 290 jardów i miał trzy przyłożenia, a Minnesota (6-2) pokonała Colts 21-10, pokonując trzy straty Darnolda i dwa niecelne gole z gry.
Zespół Vikings wszedł w dziewiąty tydzień sezonu NFL niemal desperacko pragnąc zwycięstwa po tym, jak ponieśli trzy porażki w ciągu zaledwie pięciu dni – przegrywając mecze z Detroit Lions i Los Angeles Rams, a także rozpoczynając ofensywny liniowy Christian Darrisawa z powodu kontuzji kolana. Minnesota zamieniła się na liniowego Cama Robinsona, który wystartował przeciwko Colts zaledwie trzy dni po pierwszym treningu z Vikings.
Po raz pierwszy w tym sezonie drużyna Vikings utrzymywała się przy bezbramkowym remisie do przerwy i ostatecznie przejęła kontrolę, zdobywając przyłożenia w pierwszych dwóch posiadaniach w drugiej połowie, a na dwie minuty przed końcem czwartej kwarty dodała kolejne przyłożenia i objęła prowadzenie. Indianapolis kopnął do kosza z gry w końcówce, ale w ostatnich sekundach nie był w stanie odzyskać kopnięcia spalonego.
Gwiazdor Justin Jefferson złapał siedem podań na 137 jardów, co było jego 32. meczem na 100 jardów w karierze.
Zespół Colts (4-5) po raz pierwszy wystąpił w barwach 39-letniego rozgrywającego Joe Flacco, który przeniósł się na ławkę rezerwowych wybieranego w pierwszej rundzie draftu z drugiego roku, Anthony’ego Richardsona. Flacco rzucił na odległość 179 jardów po przechwycie i poprowadził do jednostronnego ataku, a Indianapolis uzyskało w pośpiechu 68 jardów, co najmniej w sezonie.