Strona główna Sporty Man Utd 1:1 Chelsea: Bruno Fernandes przeprosił, że zwolnił Erika ten Haga

Man Utd 1:1 Chelsea: Bruno Fernandes przeprosił, że zwolnił Erika ten Haga

20
0


Kapitan Manchesteru United Bruno Fernandes powiedział, że rozmawiał ze zwolnionym menadżerem Erikiem ten Hagiem i przeprosił, że nie zrobił więcej, aby powstrzymać go przed utratą pracy.

Holender został zwolniony w poniedziałek po porażce United z West Hamem 2:1, co dało mu 14. miejsce w tabeli.

Niedzielny remis 1:1 z Chelsea na Old Trafford oznacza, że ​​drużyna wspięła się o jedno miejsce, ale sytuacja nie będzie pozytywna, gdy Ruben Amorim dotrze ze Sportingu podczas miesięcznej przerwy międzynarodowej.

Ten Hag mianował Fernandesa swoim kapitanem w United i pozostał przy pomocniku pomimo czasami ostrej krytyki.

Portugalski pomocnik powiedział, że gracze muszą wziąć na siebie część odpowiedzialności.

Fernandes, który nie strzelił gola w tym sezonie, dopóki nie wykorzystał rzutu karnego w drugiej połowie, aby zapewnić United prowadzenie w meczu z Chelsea, Fernandes odczuwał ból bardziej niż większość.

„Odejście menedżera nie jest dobre dla nikogo w klubie” – powiedział Sky Sports.

Trzeba wziąć na siebie część winy, bo to zespół nie radzi sobie najlepiej i łatwiej jest pozbyć się menadżera niż 15 zawodników.

„Rozmawiałem z menedżerem i przeprosiłem. Nie strzelamy goli i czuję się za to odpowiedzialny. Zwykle zdobywam wiele bramek, ale zawsze daję z siebie 100% i on jest tego świadomy”.

W oddzielnym wywiadzie dla BBC Sport Fernandes powiedział, że w ciągu tygodnia rozmawiał ze znajomymi i przewidział prawdopodobny ciąg wydarzeń.

„Powiedziałem, że wszystko przyjdzie do nas i ludzie będą mówić, że chcieliśmy zwolnienia menedżera” – dodał.

Być może nie było zaskoczeniem, że były kapitan United Roy Keane nie był pod wrażeniem komentarzy. Ma niewiele empatii w przypadku twierdzeń o lojalności wobec Ten Hag.

„W zeszłym tygodniu wspominaliśmy o lojalności” – Keane powiedział Sky Sports. „Jeśli chcesz lojalności, kup sobie psa”.

Keane powiedział, że komentarze Fernandesa były „za mało i za późno”.

„Nie pokazał wystarczającego przywództwa, gdy sytuacja stała się trudna” – dodał Irlandczyk.

„Nie chciałbym być w okopach z tymi zawodnikami. Wielu z nich nie przejmuje się tym zbytnio. Skupiają się po prostu na następnym menadżerze”.

Ten Hag wielokrotnie powtarzał, że w tym sezonie jego zespół nie wykorzystał wystarczającej liczby swoich szans na bramki.

Tak samo było w meczu z Chelsea. Alejandro Garnacho nie wykorzystał wielu okazji, Marcus Rashford w pierwszej połowie strzelił w słupek, a rezerwowy Joshua Zirkzee złapał piłkę po tym, jak wydawało się, że miał dobrą passę.

Oglądanie tego musi być szczególnie bolesne dla tymczasowego menedżera Ruuda van Nistelrooya, który strzelił dla United 150 goli w pięciu płodnych sezonach.

Jednak nadal dostrzegał oznaki optymizmu.

„W ostatnich meczach straciliśmy kilka punktów, ponieważ nie wykorzystaliśmy swoich szans” – powiedział.

„Dobrą rzeczą jest to, że jak dotąd dużo stworzyliśmy w trakcie sezonu. Kiedy gracze nabiorą tempa i przyjdą wyniki, bramki też przyjdą”.

Czas pokaże, czy Van Nistelrooy będzie obecny.

Ujawnił, że nie rozmawiał jeszcze z Amorimem i nie są zaplanowane żadne rozmowy, zanim jego tymczasowa praca na stanowisku menedżera dobiegnie końca po meczach u siebie w przyszłym tygodniu z greckim zespołem PAOK w Lidze Europy i Leicester w Premier League.

Fernandes, wieloletni fan Sportingu, opuścił ich i dołączył do United w styczniu 2020 roku, dwa miesiące przed przybyciem Amorima z Bragi, a 30-latek był świadkiem transformacji swojego byłego klubu.

„Oglądam wiele meczów sportowych” – dodał. „Ruben Amorim ponownie wniósł emocje do klubu. Kiedy przyszedł, było trochę podzielone, ale wszystko zmienił i zjednoczył wszystkich”.



Link źródłowy