Amerykanie są oburzeni, gdy wydaje się, że zasady dotyczące masek z epoki Covida wkradają się do codziennego życia.
W tym tygodniu system szpitalny w Monterey w Kalifornii, który leczy prawie 400 000 pacjentów rocznie, przywrócił obowiązek noszenia masek na twarz dla gości i pacjentów.
Tymczasem kilka hrabstw w Bay Area przywróciło zasady dotyczące maseczek w placówkach opieki zdrowotnej przed sezonem grypowym.
W tym tygodniu wydział zdrowia miasta Nowy Jork ponownie zaczął zalecać noszenie maseczek podczas korzystania z transportu publicznego, gdy nadchodzi zima.
Nowe mandaty w Monterey i Nowym Jorku wywołały gniewne reakcje wielu mieszkańców, którzy zażądali od urzędników ds. zdrowia „odejścia” od ery Covida.
Jeden z nich powiedział w Internecie: „Mam tego dość”, a inny dodał: „To żart, prawda?”. Maski nie działają”, a trzecia zapytała: „Nadal to propagujesz?”
Inny powiedział: „Myślę, że dobrze będzie, jeśli wszyscy wrócą do normalności i pójdą dalej”.
Mandaty wydawane są w momencie, gdy Stany Zjednoczone rozpoczynają coroczny sezon grypowy, który zwykle rozpoczyna się w październiku, a jego szczyt przypada na grudzień i luty.
Departament zdrowia miasta Nowy Jork jest jednym z tych, którzy nawołują ludzi do noszenia masek na twarz w obliczu zbliżającego się sezonu grypowego. Spotkało się to z ostrą reakcją części mieszkańców
ZWROT MASEK: Urzędnicy w USA po cichu przywracają zasady dotyczące masek (na zdjęciu: kobieta w Australii we wrześniu 2021 r.)
Urzędnicy w Kalifornii oświadczyli, że wydają nakazy ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusów w swoim szpitalu, co ich zdaniem jest szczególnie ważne ze względu na spadającą popularność szczepionek na Covid i grypę.
Oficjalny nadzór pokazuje, że w tym roku nie nastąpił jeszcze gwałtowny wzrost zachorowań na grypę, Covid i inne wirusy układu oddechowego. Wzrosła jednak liczba przypadków zapalenia płuc wśród dzieci.
Jak wynika z danych, wskaźnik pozytywnych wyników testów na grypę osiągnął najwyższy poziom 8 procent 10 sierpnia, ale w ostatnim tygodniu spadł do 6,6 procent.
Ujawniając obowiązek noszenia maseczek dla Szpitala Społecznego na Półwyspie Monterey, specjalistka ds. infekcji, dr Martha Blum, powiedziała: „Teraz nadszedł czas, aby naprawdę poczynić przygotowania i przypomnieć sobie, co możemy zrobić, aby zapobiec gwałtownemu wzrostowi zachorowań” .
„Jak lubimy mówić, Noe zbudował arkę przed potopem”.
Wzywając ludzi do noszenia masek, Departament Zdrowia miasta Nowy Jork stwierdził: „Noszenie maski w zatłoczonych pomieszczeniach może pomóc w ochronie przed wirusami, takimi jak Covid i grypa w tym sezonie.
„Maskowanie chroni także innych, jeśli jesteś chory”.
Nakaz noszenia masek stał się podstawą w wielu stanach Demokratów podczas pandemii Covida jako sposób na powstrzymanie rozprzestrzeniania się wirusa.
Jednak badania nie wykazały, że zmniejszają one liczbę infekcji i zgonów.
Poważny przegląd przeprowadzony przez Instytut Cochrane wykazał, że mają one „niewielki lub żaden wpływ” na ryzyko zarażenia się Covidem.
Powyższe pokazuje nadzór nad grypą prowadzony przez CDC. Odsetek testów, które wykryły wirusa, utrzymuje się na stałym poziomie przez ostatnie trzy tygodnie, od kiedy dostępne są dane
Powyżej przedstawiono współczynnik dodatnich testów na Covid, czyli odsetek testów, które wykrywają wirusa (zielona linia). Wynika z nich, że od sierpnia liczba ta spada
Mapa aktywności grypy CDC według stanów pokazuje, że we wszystkich występuje niski lub umiarkowany poziom wirusa
Poprzednie badania sugerowały również, że maski na twarz nie sprawdzają się podczas deszczu i mogą nie być konieczne w transporcie publicznym, ponieważ wielokrotne otwieranie drzwi pociągu stale zmienia powietrze w wagonie.
Jednocześnie niektórzy eksperci sugerują, że środki stosowane w związku z pandemią Covid, takie jak maskowanie i dystans społeczny, mogą narażać ludzi – zwłaszcza dzieci – na większe ryzyko poważnych infekcji.
Mówią, że okrada dzieci z narażenia na choroby we wczesnym okresie życia, co oznacza, że ich układ odpornościowy może nie rozwijać się prawidłowo.
Niektórzy jednak pozytywnie zareagowali na tę wiadomość, a jedna z nich napisała w Internecie: „Tutaj mamy obniżoną odporność. To dla nas wiele znaczy, gdy ludzie noszą maski”.
Druga powiedziała: „Dziękuję za tę wiadomość!”, A trzecia dodała: „Chciałabym, żeby to było normalne. Dbajmy o zdrowie swoje i siebie nawzajem.”
Nadzór nad grypą prowadzony przez CDC pokazuje, że odsetek testów grypowych, w wyniku których wykryto wirusa, utrzymuje się na poziomie 0,6% przez ostatnie trzy tygodnie, od kiedy dostępne są dane.
CDC publikuje także mapę wpływu grypy według stanów, która obecnie pokazuje, że prawie w każdym stanie aktywność wirusa jest minimalna. Tylko trzy – Indiana, Ohio i Wirginia – charakteryzują się niską aktywnością.