Strona główna zdrowie Lekarze powiedzieli mi, że moim niepokojącym objawem są „tylko hormony” – a...

Lekarze powiedzieli mi, że moim niepokojącym objawem są „tylko hormony” – a właściwie rak

29
0


26-letnia pacjentka chora na raka była oburzona, gdy lekarz rodzinny odrzucił jej krwawiące sutki i guzek w piersi jako „tylko hormony” i powiedział jej, że „nie spełnia kryteriów” raka piersi.

Jednak późniejsza biopsja przeprowadzona przez klinikę leczenia chorób piersi wykazała, że ​​menedżerka faktycznie miała raka piersi we wczesnym stadium, co spowodowało, że konieczna była mastektomia, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby.

Courtney Bailey z Newcastle oczekuje teraz na dalsze wyniki badań, które wykażą, czy jest wolna od raka.

Powiedziała: „Cały czas mówiono mi, że jestem za młoda. Musimy zmienić nastawienie, że jest się za młodym, aby zachorować na raka, ponieważ może go mieć każdy. Sprawiano, że poczułem się, jakby to było nic.

Według Cancer Research UK liczba przypadków raka piersi u osób w wieku od 25 do 49 lat wzrosła od 1990 r. o prawie jedną piątą.

Niepokoje pani Bailey zaczęły się w czerwcu, kiedy po wyjściu z prysznica zauważyła zakrwawioną kroplę wody na lewym sutku.

Następnego dnia odwiedziła swojego lekarza rodzinnego, ale twierdzi, że powiedziano jej, że „nie spełnia kryteriów” skierowania, a jej objawy prawdopodobnie wynikają z „braku równowagi hormonalnej”.

Kilka dni później odkryła mały, twardy guzek pod tym samym sutkiem i wróciła do lekarza rodzinnego – mimo że nawet po dalszych badaniach nadal podobno powiedziano jej, że „nie ma powodów do niepokoju”.

Courtney Bailey, lat 26, natychmiast się zaniepokoiła, gdy po czerwcowym prysznicu zauważyła zakrwawioną kroplę wody na lewym sutku

Courtney Bailey, lat 26, natychmiast się zaniepokoiła, gdy po czerwcowym prysznicu zauważyła zakrwawioną kroplę wody na lewym sutku

Następnego dnia menadżerka biznesowa z Newcastle odwiedziła swojego lekarza rodzinnego, ale twierdzi, że powiedziano jej, że „nie spełnia kryteriów”, aby skierować ją do lekarza, a jej objawy prawdopodobnie wskazywały na „brak równowagi hormonalnej”. Jednak profilaktyczna biopsja wykazała, że ​​w przewodach mlecznych uwięzione zostały komórki przedrakowe

Następnego dnia menadżerka biznesowa z Newcastle odwiedziła swojego lekarza rodzinnego, ale twierdzi, że powiedziano jej, że „nie spełnia kryteriów”, aby skierować ją do lekarza, a jej objawy prawdopodobnie wskazywały na „brak równowagi hormonalnej”. Jednak profilaktyczna biopsja wykazała, że ​​w przewodach mlecznych uwięzione zostały komórki przedrakowe

Następnie pani Bailey została skierowana do poradni chorób piersi, gdzie powiedziano jej, że prawdopodobnie ma torbiel lub zatkany przewód mleczny, który ustąpi samoistnie.

Jednak profilaktyczna biopsja wykazała, że ​​komórki przedrakowe uwięzione są w przewodach mlecznych i zdiagnozowano u niej raka przewodowego in situ (DCIS) – wczesnego raka piersi.

Według Cancer Research UK każdego roku w Wielkiej Brytanii DCIS diagnozuje się u około 7300 kobiet. Oznacza to, że niektóre komórki wyściółki przewodów mlecznych zaczęły szybko się namnażać, tak jak ma to miejsce w przypadku rozwoju raka.

U wielu osób po zdiagnozowaniu objawy nie występują i często są one wykrywane podczas rutynowych mammografii w ramach brytyjskiego programu badań przesiewowych piersi.

Jednakże niewielka liczba pacjentek zauważy guzek w piersi i/lub wydzielinę z brodawki sutkowej, która może być poplamiona krwią, a także prawdopodobnie wysypkę na brodawce, która może być czerwona i łuszcząca się.

Biopsja pani Bailey ujawniła również komórki przedrakowe poza kanałami mlecznymi i w pozostałej części piersi. Aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby, zdecydowała się na usunięcie lewej piersi i wszczepienie implantu.

Teraz oczekuje na ostateczne wyniki badań, aby sprawdzić, czy w tkance pozostały jakiekolwiek nowotwory, i nalega, aby inne kobiety namawiały lekarzy, aby skierowali ich do lekarza, jeśli zauważą coś niepokojącego.

„Odkąd zdiagnozowano u mnie chorobę, nie mam o tym zielonego pojęcia. W pewnym sensie sprawdziłem to psychicznie. Kiedy słyszysz słowo „rak”, od razu myślisz o śmierci i stracę włosy” – powiedziała.

Kiedy lekarze odkryli w jej piersi kolejne komórki przedrakowe, pani Bailey zdecydowała się na pojedynczą mastektomię lewej piersi i natychmiast wszczepiono jej implant

Kiedy lekarze odkryli w jej piersi kolejne komórki przedrakowe, pani Bailey zdecydowała się na pojedynczą mastektomię lewej piersi i natychmiast wszczepiono jej implant

Pani Bailey stwierdziła, że ​​postrzega mastektomię jako „decyzję o życiu lub śmierci” i natychmiast po postawieniu diagnozy zignorowała wszelkie obawy związane z wizerunkiem własnym

Pani Bailey stwierdziła, że ​​postrzega mastektomię jako „decyzję o życiu lub śmierci” i natychmiast po postawieniu diagnozy zignorowała wszelkie obawy związane z wizerunkiem własnym

Pani Bailey wciąż oczekuje na wyniki badań, które pozwolą ustalić, czy jest „wolna od raka”, ale chce, aby jej diagnoza informowała innych, że nowotwór może dotknąć każdego, niezależnie od wieku

Pani Bailey wciąż oczekuje na wyniki badań, które pozwolą ustalić, czy jest „wolna od raka”, ale chce, aby jej diagnoza informowała innych, że nowotwór może dotknąć każdego, niezależnie od wieku

„Początkowo plan zakładał wycięcie guza, a stopień zaawansowania nowotworu miał decydować, czy będę potrzebować dalszego leczenia.

„Ale kiedy znaleźli więcej komórek przedrakowych, powiedziałam mojej konsultantce, że rozsądniej byłoby wykonać mastektomię, a ona się zgodziła.

„Ponieważ wykonanie dwóch guzków w mojej naturalnej piersi nie pozostawiłoby mi żadnego kształtu”.

Pani Bailey stwierdziła, że ​​postrzega mastektomię jako „decyzję o życiu lub śmierci” i natychmiast po postawieniu diagnozy zignorowała wszelkie obawy dotyczące własnego wizerunku.

Powiedziała: „Naprawdę mnie to uspokoiło, ponieważ wszystko zostało już wyjaśnione i wiem, że niczego nie przeoczyli.

„Kiedy zdiagnozowano moją chorobę, moje spojrzenie na życie uległo zmianie. Rzeczy takie jak wygląd twojego ciała stają się tak drobne.

Pani Bailey chce, aby jej diagnoza uświadomiła innym, że nowotwór może dotknąć każdego, niezależnie od wieku.

„Lekarz rodzinny i pielęgniarki przestrzegali kryteriów określonych przez Narodową Służbę Zdrowia. Ale nie można kategoryzować czyjegoś zdrowia na podstawie jego wieku. Każdy może zachorować na raka” – powiedziała.

„Jeśli w Twoim organizmie dzieje się coś niezwykłego, masz pełne prawo poprosić o skierowanie.

„Kiedy ludzie nie traktują cię poważnie, zwiększa to stres. Mam szczęście, że rzeczywiście miałam objawy i zostałam wykryta tak wcześnie.

„Nigdy nie myślałam, że w wieku 26 lat będę mieć jedną pierś, ale jestem dowodem na to, że każdemu może się to zdarzyć”.



Link źródłowy