Strona główna zdrowie Moje dziecko zmarło na chorobę epoki wiktoriańskiej, gdy w USA spadła liczba...

Moje dziecko zmarło na chorobę epoki wiktoriańskiej, gdy w USA spadła liczba szczepień na tę chorobę

14
0


Matka wyznała, że ​​załamuje się po stracie dziecka z powodu gwałtownego kaszlu zaledwie kilka tygodni po jego urodzeniu.

Kathryn Alcaide z Chicopee w stanie Massachusetts powiedziała, że ​​jej syn Brady urodził się zdrowy, ważył 8 funtów i 6 uncji w listopadzie 2012 r., ale w styczniu następnego roku zaczął cierpieć na objawy krztuśca, które „wyglądały jak przeziębienie”.

Pani Alcaide i jej mąż Jon zabrali Brady’ego na izbę przyjęć, gdy jego gorączka wzrosła do 30 stopni Fahrenheita, a w ciągu następnych dwóch tygodni sytuacja stopniowo się pogarszała. Płuca chłopca przestały działać, a potem serce się zatrzymało.

Zdiagnozowano u niego krztusiec, infekcję bakteryjną z epoki wiktoriańskiej, i zmarł w wieku niespełna dwóch miesięcy.

Chociaż Brady zmarł dziesięć lat temu, jego rodzice znów zabierają głos, ponieważ krztusiec powoduje śmiertelne odrodzenie w całych Stanach Zjednoczonych.

Liczba przypadków wysoce zakaźnej choroby, znanej również jako krztusiec, wzrosła ponad czterokrotnie od tego czasu w zeszłym roku, kiedy zgłoszono około 3500 przypadków. Jak dotąd CDC potwierdziło, że w 2024 r ponad 19 600 przypadków.

Pani Alcaide powiedziała Newsweek: „Wzrost liczby przypadków przypomina nam, jak ważne jest, aby ludzie byli na bieżąco ze szczepieniami, nie tylko ze względu na własne zdrowie, ale także w celu ochrony osób, które są zbyt młode lub nie mogą się zaszczepić ze względów medycznych.

„Żadna rodzina nie powinna znosić utraty dziecka z powodu czegoś, czemu można było zapobiec”.

Brady zmarł z powodu powikłań związanych z krztusiec w styczniu 2013 roku, gdy miał niecałe dwa miesiące. Zdjęcie dzięki uprzejmości Kathryn Alcaide

Brady zmarł z powodu powikłań związanych z krztusiec w styczniu 2013 roku, gdy miał niecałe dwa miesiące. Zdjęcie dzięki uprzejmości Kathryn Alcaide

Rodzina Alcaide zachęca każdego rodzica, aby zaszczepił swoje dzieci na choroby, którym można zapobiegać, takie jak krztusiec. Zdjęcie dzięki uprzejmości Kathryn Alcaide

Rodzina Alcaide zachęca każdego rodzica, aby zaszczepił swoje dzieci na choroby, którym można zapobiegać, takie jak krztusiec. Zdjęcie dzięki uprzejmości Kathryn Alcaide

Krztusiec jest szczególnie niebezpieczny dla niemowląt i małych dzieci, ale dzieci w wieku Brady’ego nie kwalifikują się do szczepionki.

CDC zaleca, aby dzieci otrzymały trzy dawki szczepionki Tdap. Zastrzyk chroni przed błonicą, krztuścem – krztusiec – i tężcem. Jedną dawkę podaje się w wieku dwóch miesięcy, jedną w wieku czterech miesięcy i jedną w wieku sześciu miesięcy.

Dzieciom w wieku od 15 do 18 miesięcy i od czterech do sześciu lat podaje się dwie dodatkowe dawki.

Jednak liczba szczepień wśród małych dzieci spadła podczas pandemii i nigdy w pełni nie powróciła do normy. Kiedy skończyli dwa lata, około 82 procent dzieci urodzone w latach 2018 i 2019 otrzymały wszystkie cztery zalecane dawki szczepionki odpowiednie do wieku.

Wśród dzieci urodzonych w latach 2020 i 2021 odsetek ten spadł do 79 procent.

Szacuje się, że aby osiągnąć próg odporności zbiorowiskowej, zaszczepione musi zostać od 92 do 94 procent ludzi.

Rodzice mają własne powody, dla których powstrzymują się od szczepień obowiązkowych w szkole, w tym względy religijne, i w takim przypadku mogą ubiegać się o zwolnienie z okręgu szkolnego.

Liczba szczepień rutynowych spadła podczas pandemii Covida, kiedy szkoła została przeniesiona do odległych platform, a dzieci spędzały niewiele czasu z innymi ludźmi. Od tego czasu liczba szczepień z trudem wraca do normy.

Niektórzy rodzice mają obawy co do bezpieczeństwa szczepionek, czasami powołując się na obalone twierdzenia, że ​​niektóre szczepionki są powiązane z autyzmem u dzieci, pomimo licznych dowodów temu zaprzeczających.

Krztusiec nie jest zbyt powszechny, co oznacza, że ​​wielu rodziców postrzega go jako niewielkie zagrożenie i dlatego nie warto się na niego szczepić.

Pani Alcaide powiedziała: „To rozdzierające serce i frustrujące, gdy słyszymy, że rośnie liczba przypadków krztuśca, zwłaszcza że jest to choroba, której można zapobiegać poprzez szczepienia”.

Na początku stycznia 2013 r. Brady zaczął odczuwać wyniszczający kaszel. Było tak źle, że miał trudności z oddychaniem.

Mniej więcej tydzień po tym, jak pediatra Brady’ego zdiagnozował u niemowlęcia silne przeziębienie i wysłał rodzinę do domu, aby wyzdrowiała, Brady został przyjęty do szpitala, gdzie jego stan poprawił się tylko na krótko.

Brady miał okresy, w których nie mógł oddychać bez rurki tlenowej, dlatego lekarze próbowali karmić go bez użycia rurki. Ale po ośmiu dniach, pani Alcaide powiedział w tamtym czasie Brady „nadal robił to samo”.

Brady jest przetrzymywany przez swojego ojca Jona wkrótce po jego urodzeniu. Brady zachorował w styczniu 2013 roku i trafił do szpitala. Około tydzień po przyjęciu do szpitala jego serce zatrzymało się, a lekarzom nie udało się go uratować

Brady jest przetrzymywany przez swojego ojca Jona wkrótce po jego urodzeniu. Brady zachorował w styczniu 2013 roku i trafił do szpitala. Około tydzień po przyjęciu do szpitala jego serce zatrzymało się, a lekarzom nie udało się go uratować

Dzień przed śmiercią w styczniu 2013 r. pani Alcaide powiedział: „Jesteśmy teraz w szpitalu dziecięcym w Bostonie. Brady jest w stanie krytycznym, jego serce zatrzymało się i musieli go uciskać.

’Czekamy, żeby go zobaczyć. Podłączyli go do bajpasu serca i płuc. Martwią się uszkodzeniem mózgu; proszę, módlcie się, żeby pewnego dnia był zdrowym chłopcem i grał w baseball. Postaram się aktualizować tak dużo, jak tylko będę mógł.

Dodała po jego śmierci: „W dzisiejszych czasach ludzie nie myślą zbyt wiele o chorobach takich jak krztusiec. Wiem, że zanim przeżyłem ten koszmar, nigdy nie wyobrażałem sobie, że coś takiego może się wydarzyć i nawet najlepsza opieka medyczna nie mogła pomóc.

Krztusiec jest najbardziej niebezpieczny dla niemowląt poniżej drugiego miesiąca życia, które są jeszcze za małe, aby można je było zaszczepić.

Od 15 do 20 procent dzieci rozwija się zapalenie płuc, od 2 do 4 procent ma drgawki, a jedno na 100 dzieci umiera.

Od śmierci syna Kathy i Jon stali się zwolennikami szczepień dla dzieci, wiedząc, że Brady prawdopodobnie zachorował, ponieważ osoba z jego bliskim kontaktem nie była zaszczepiona i nieświadomie była nosicielem wirusa.

Główną korzyścią wynikającą z szerokiego zasięgu szczepień jest odporność stadna – zjawisko występujące, gdy duża liczba osób została zaszczepiona przeciwko wirusowi.

Ogranicza to rozprzestrzenianie się wirusa, dzięki czemu osoby bezbronne, zbyt młode lub ze względów medycznych nie mogące zostać zaszczepione, są nadal chronione.

Rodzina Alcaides nalega, aby zaszczepić swoje dzieci na krztusiec i inne choroby, którym można zapobiegać, takie jak odra: „Szczepionki są bezpieczne, skuteczne i stanowią najlepszy sposób ochrony naszych bliskich i społeczności”. To wybór, który robi prawdziwą różnicę.

Dodała: „Zawsze mówiliśmy, że jeśli podzielenie się historią Brady’ego może uratować choć jedno życie, nada naszej stracie poczucie celu i pozytywne nastawienie”.



Link źródłowy