Ritchie „Madhouse” Edhouse zapewnił sobie największe zwycięstwo w swojej karierze, pokonując Jermaine’a Wattimenę 11:3 i zdobywając tytuł mistrza Europy.
W turnieju wzięło udział 28 z 32 najlepszych graczy na świecie, ale seria wstrząsów sprawiła, że w finale znalazło się dwóch outsiderów.
Anglik numer 39 na świecie, Edhouse, wykorzystał swoją szansę i przekonująco zwyciężył w Dortmundzie z 40. w rankingu Holendrem Wattimeną.
„Pewność siebie rodzi pewność siebie i teraz mam apetyt na więcej” – powiedział 41-letni Edhouse po zdobyciu pierwszej nagrody o wartości 120 000 funtów i swoim pierwszym poważnym tytule.
Edhouse pokonał w ćwierćfinale dwukrotnego mistrza świata Gary’ego Andersona 10:5, a Wattimena oszołomił numer jeden na świecie Luke’a Humphriesa 10:4.
Oceniany przez bukmacherów na outsider na 250-1 przed turniejem, był to kolejny szok dla zwycięzcy po tym, jak Mike de Decker wygrał World Grand Prix dwa tygodnie temu.
Edhouse przegrał w finale 3:2, ale przegrał dziewięć meczów z rzędu, a jego średnia wynosząca 90,55 okazała się wystarczająca, a zwycięstwo zostało przypieczętowane 144 checkiem.