Strona główna Sporty Rhian Wilkinson uważa, że ​​Walia odbije się od „najgorszego występu” przeciwko Słowacji

Rhian Wilkinson uważa, że ​​Walia odbije się od „najgorszego występu” przeciwko Słowacji

14
0


Kapitan Walii Angharad James twierdzi, że jej drużynie nie udało się wykazać zwykłej „pasji i dumy”, ale powtórzyła, że ​​gol Morgana w końcówce daje im nadzieję na rewanż we wtorkowym meczu w Cardiff.

„To rozczarowujące. Nie był to występ, jakiego oczekiwaliśmy, ale nadszedł czas na przerwę (do remisu)” – powiedział James.

„We wtorek gramy u siebie i jest to ważniejsze niż kiedykolwiek, więc mam nadzieję, że uda nam się zgromadzić dużą publiczność.

„Istnieją nowe partnerstwa, których budowanie wymaga czasu, ale nie ma w nich takiej pasji i dumy, jakie byśmy sobie życzyli. Mogliśmy dać więcej.

Wyciągniemy z tego wnioski i we wtorek będziemy lepsi.

Walia po raz pierwszy w ciągu ostatnich trzech cykli kwalifikacyjnych była bliska zakwalifikowania się do dużego turnieju i Wilkinson uważa, że ​​ogromna chęć graczy do zapisania się do historii doprowadziła ich do „szalonej gry”.

„Graliśmy z szaleństwem, jakiego nigdy wcześniej nie widziałam. Zespół, któremu nie udało się to kilka razy, widać to i jesteśmy lepsi” – powiedziała.

„Tak bardzo tego chcą; to właśnie mam na myśli, kiedy czasami mówię o naiwności zespołu, oni się denerwują, bo rzucają się w wślizgi, kiedy nie powinni, idą gonić, a gdy tylko połączą siły jako zespół, zobaczysz, na co ich stać Do.”

Wilkinson uważał, że porażka 2:1 była dla Walii najbardziej zasłużoną po meczu, który była faworytem do zwycięstwa.

„Mamy szczęście, że jest to seria rozgrywana u siebie i na wyjeździe, więc teraz możemy doprowadzić do remisu, bo mamy jeden gol do nadrobienia” – dodała.

Myślę, że mieliśmy szczęście, że do przerwy schodziliśmy na wynik 0:0 i powiedziałem to zawodnikom. Ten mecz musi coś znaczyć dla rozwoju naszego zespołu. Myślałem, że mogli strzelić gola i w pewnym momencie podwyższyć na 3:0.

„Gdy tylko zaczęliśmy grać w piłkę i kazaliśmy im biegać za nami, zobaczyłeś, ile stworzyliśmy sobie okazji. Musimy szukać pozytywów i zdecydowanie nie możemy się doczekać powrotu do domu przed naszymi fanami i wykorzystania tej energii do pobudzenia zespołu”.

Walia znacznie się poprawiła po wejściu na boisko zmiennika Jessa Fishlocka, a zawodnik Walii z największą liczbą występów i rekordowy strzelec zapewnił asystę przy potencjalnie ważnym golu Morgana w końcówce.

Wilkinson twierdzi jednak, że Walia nie może wykorzystywać nieobecności Fishlocka i centurionki Sophie Ingle, która pauzuje do 2025 roku po operacji więzadła krzyżowego przedniego (ACL), jako wymówki.

„Musimy przyjrzeć się temu, co robiliśmy, jeśli chodzi o dawanie sobie szansy w Cardiff. Zaczęliśmy wywierać na nich presję i mieliśmy kilka okazji, a wreszcie zdobycie piłki w siatce dało nam pewność, że po powrocie do domu jestem z tego zadowolony” – dodał Wilkinson.

„Jeśli nie ma na boisku Jess Fishlock, jest to wielka porażka, to samo dotyczy Sophie Ingle. Minęło dużo czasu (pięć lat), odkąd byliśmy bez tej pary, ale to nie jest wymówka, ponieważ mamy głębię.

„Prawdopodobnie brakowało nam tego: «Na kim się zwracasz, gdy czasy są trudne?». ale gracze na boisku muszą mocno bronić Walii”.



Link źródłowy