W tym roku Lauren Eaton Spencer przez zbyt wiele poranków spóźniała się do pracy z powodu koszuli. Jej 3-letni syn Noah ma zdecydowane zdanie na temat tego, w co się ubrać – co Spencer chce uhonorować i wesprzeć – ale ona też musi iść do pracy. Kiedy w końcu wybrana zostanie koszula, pojawia się nowe pole bitwy: skarpetki.
„Kiedy on kłóci się ze mną o skarpetki przez 30 minut, podczas gdy ja staram się być miła i delikatna” – stwierdziła Spencer, nauczycielka w przedszkolu z Katy w Teksasie, „to po prostu nie jest skuteczne”.
Spencer (30 l.) wierzy w koncepcję delikatnego rodzicielstwa – podejście kładące nacisk na samoregulację emocjonalną rodzica i głęboki szacunek dla uczuć dziecka – ale w praktyce okazało się ono nieprzystające do intensywnego życia rodziny.
„Takie podejście nie doprowadziło do decyzji” – opowiadała o tych porankach, kiedy zbieranie skarpetek zamieniało się w łzy. – Tylko po to, abyśmy oboje poczuli się sfrustrowani.
W tym właśnie tkwi problem: łagodne rodzicielstwo okazuje się dla wielu rodziców zbyt trudne. W ostatnich miesiącach rodzice i eksperci zaczęli wyrażać wątpliwości co do trwałości stylu rodzicielskiego.
Jeden badanie opublikowane w lipcu wykazały, że ponad 40% samookreślających się łagodnych rodziców balansuje w kierunku wypalenia i zwątpienia z powodu presji spełnienia standardów rodzicielskich. Nie brakuje najnowszych analiz i przemyśleń, a niektórzy eksperci twierdzą, że promuje to „nierealistyczne oczekiwania.” Wpływowcy sprzeciwiają się temu i nawet gwiazdy z miłością mówią, że oferuje delikatne podejście rodzicielskie „brak wyników”.
„To aspiracja” – stwierdziła Annie Pezalla, profesor nauk o rozwoju człowieka i rodzinie w Macalester College oraz współautorka badania, o delikatnych praktykach rodzicielskich, które sprawdzają się najlepiej, gdy rodzic jest uregulowany emocjonalnie i nie jest ograniczony czasowo. walczyć z większością.
Przez prawie dekadę zwolennicy popularnego delikatnego stylu rodzicielskiego zachęcali rodziców, aby zamiast karać i poprawiać, potwierdzali uczucia dziecka, modelowali zachowanie i współpracowali z dziećmi nad rozwiązaniami. I być może najtrudniejsze — pozwalanie na napady złości i wyciąganie wniosków później.
Jego popularność wzrosła podczas pandemii, kiedy izolacja i egzystencjalna rozpacz skłoniły ludzi do szukania porad rodzicielskich w mediach społecznościowych – co według naczelnego chirurga jest podatnym gruntem doradztwo w zakresie stresu rodzicielskiegoaby wpływowcy mogli rozpowszechniać porady, które ostatecznie mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku.
Pęknięcia w blasku delikatnego ruchu zaczęły pojawiać się w 2022 roku. Fala pomysłów zwanych delikatnym rodzicielstwem „zbyt delikatnypraktyki, która wymagała od rodzica przekształcenia się w „wyrzekający się siebie, wiecznie obecny humanoid.”
Filozofia delikatnego rodzicielstwa, stwierdziła Pezalla, jest w dużej mierze trendem w mediach społecznościowych żadnego stypendium, które by to poparło. Jego mglista definicja sprawia, że tak jest trudno ocenić– twierdzi Emily Oster, ekonomistka, która została ekspertką w dziedzinie rodzicielstwa.
Czy wraz z falą symbolicznej białej flagi delikatne rodzicielstwo może odejść na margines rodzicielskiego ducha czasu obok rodzicielstwa helikopterem i pługiem śnieżnym – filozofii zachęcających rodziców do unoszenia się nad dzieckiem i usuwania wszelkich przeszkód ze swojej ścieżki?
Dlaczego Twoje próby uspokojenia dziecka nie kończą się na: łączący uścisk? Być może, jak sugerują media społecznościowe, można zrobić coś lepiej.
Kultura porównań
Ogólnie rzecz biorąc, zdaniem ekspertów, nadmiar porad prowadzi rodziców do myślenia, że każda interakcja ma ogromne znaczenie dla sukcesu ich dziecka. Nawet dr Vivek Murthy, naczelny chirurg USA wydał ostrzeżenie że dzisiejsi rodzice potrzebują więcej wsparcia i muszą stawić czoła „wyjątkowym stresorom”.
Jednak zmiany w praktykach rodzicielskich na przestrzeni pokoleń nie są niczym nowym. Ewangelia rodzicielska jednego pokolenia często staje się problemem innego pokolenia. Poparte naukowo rady, które zalecały pokolenie wyżu demograficznego wstrzymać się z uczuciem doprowadziło do popularyzacji pokolenia X rodzicielstwo bliskości styl.
Wprowadź delikatne rodzicielstwo. Ruch – spopularyzowany przez Sarah Ockwell-Smith, ekspertkę ds. rodzicielstwa i autorkę kilkunastu książek o łagodnym rodzicielstwie – nabrał rozpędu w reakcji na porady behawioralne, które zalecały przekroczenie limitu czasu i inne konsekwencje.
Opisując delikatne podejście, Ockwell-Smith prosi rodziców, aby skierowali empatię, zadając sobie pytanie: „Czy chciałbym, gdyby ktoś mi to zrobił? Jeśli odpowiedź brzmi nie, to dlaczego miałbyś to zrobić swojemu dziecku?”
Działające w mediach społecznościowych (na TikToku akcja #gentleparenting zgromadziła ponad 172 000 postów i ponad 970 000 na Instagramie) praktyki delikatnego rodzicielstwa często wyglądają jak w domu sceny rozwiązywania konfliktówz niespiesznym rodzicem, który beznamiętnie powtarza „Ręce nie są od bicia”, nawet gdy dziecko rzuci mu krzesłem w głowę.
Eksperci twierdzą, że wraz z napływem informacji rodzice zapominają o swoich wrodzonych zdolnościach.
„Myślę, że rodzice tracą prawdziwą Gwiazdę Polarną, czyli intuicję – głęboką intuicję – polegającą na zaufaniu sobie, że wiedzą, że wiedzą i potrafią zrobić dobrze dla swoich dzieci” – stwierdziła Pezalla.
Jaki styl rodzicielstwa mógłby zastąpić delikatne rodzicielstwo?
Wielu ostatnio zwróciło na to uwagę rodzicielstwo latarni morskiejtermin ukuty przez dr Kennetha Ginsburga, pediatrę i profesora pediatrii w Szpitalu Dziecięcym w Filadelfii. Zwolennicy rodzicielstwa w latarni morskiej twierdzą, że jest to podejście pośrednie między nadopiekuńczością a nadmiernym pobłażaniem.
Ginsburg stworzył metaforę latarni morskiej, aby przypomnieć rodzicom, aby byli stabilną siłą w życiu swoich dzieci. Prowadź i chroń swoje dzieci oraz używaj zwrotów takich jak: „Kocham cię, ale odpowiedź brzmi: nie.”
„Rodzicielstwo w latarni morskiej nie jest trendem” – stwierdziła Ginsburg. „Chodzi o to, co zostało udowodnione, że działa”.
Ale nie jest to nowa koncepcja.
Wiele porad dotyczących rodzicielstwa latarni morskiej, opartych na badaniach, również wywodzi się z autorytatywnego rodzicielstwa. Problem tkwi w nazwie, powiedział Ginsburg. Ludzie często błędnie interpretują autorytatywne rodzicielstwo z autorytarnym rodzicem („Nie, bo tak powiedziałem”), stworzył więc metaforę i napisał książkę, która ma wkrótce pomóc rodzicom znaleźć zrównoważony sposób wychowywania dzieci.
Naszym celem jako rodziców powinna być współzależność z naszymi dziećmi, stwierdziła Ginsburg.
„Pytanie brzmi: jak się tam dostać?” powiedział. Osiągamy to, nie odpychając naszych dzieci i nie pozwalając, aby obawiały się, że nas stracą. Osiągniemy to, pozycjonując się jako przewodnicy, a nie kontrolerzy”.
Autorytatywne rodzicielstwo pod inną nazwą
W latach sześćdziesiątych XX wieku zidentyfikowała to psycholog Diana Baumrind trzy główne style rodzicielstwa: autorytarny, permisywny i autorytatywny. Później dodano czwarty styl – zaniedbanie rodzicielskie. Z czterech stylów studia okaż autorytatywne rodzicielstwo – które kładzie nacisk na równowagę jasnych oczekiwań, dyscypliny i uczucia – tworzy dzieci najbardziej pewne siebie i odnoszące sukcesy w nauce.
Od tego czasu niektórzy eksperci przyciągnęli fanów niczym gwiazdy dzięki nowym, chwytliwym zwrotom (przypomnij sobie mantrę popularnej guru rodzicielstwa, dr Becky Kennedy: „dobrze w środku”) w celu zmiany marki i udzielania porad w oparciu o autorytatywny model rodzicielstwa. Ockwell-Smith powiedziała w e-mailu do NBC News, że delikatne podejście to autorytatywne rodzicielstwo. Co czyni rodzica delikatnym, ona napisał na bloguto umiejętność utrzymywania granic, gdy dziecko jest zdenerwowane, a jednocześnie oferowanie empatii i pocieszenia.
Dla ekspertów ds. rodzicielstwa celem zawsze jest edukacja, ale także przyciągnięcie uwagi – i siły nabywczej – rodziców, którzy chcą postępować właściwie dla swoich dzieci.
Dla tych rodziców przyjęcie stylu lub tożsamości rodzicielskiej może wydawać się poważną próbą utorowania dziecku drogi do sukcesu. Według badania Pew z 2023 r. współczesne rodzicielstwo jest takie trudniej teraz, po części dlatego, że rodzice odczuwają presję, aby aktywnie spędzać czas ze swoimi dziećmi. Ponad połowa ankietowanych rodziców stwierdziła, że ceni sobie większe emocjonalne zaangażowanie ze swoimi dziećmi. Oznacza to mniej wrzasku i karcenia, a co za tym idzie, mniej miejsca dla rodziców na bycie ludźmi i niedoskonałymi.
Mimo to niektórzy rodzice skłaniają się ku delikatnemu rodzicielstwu. Teoretycznie delikatne rodzicielstwo ma wielkie wartości, które można zastosować w praktykach rodzicielskich — mów życzliwie i szanuj więzi. Czego nie lubić?
W 2021 r., zanim Mariah Maddox z hrabstwa Lucas w stanie Ohio urodziła dziecko, w jej mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się treści dotyczące stylu rodzicielskiego kładącego nacisk na delikatność i uważność – podstawowe wartości, które ostro kontrastowały z jej własnym wychowaniem. Postanowiła być delikatnym rodzicem.
„Myślę, że pilnie potrzebowałam etykietki siebie jako określonego typu rodzica, aby mieć poczucie, że wykonuję dobrą robotę” – powiedziała Maddox, lat 26.
Wkrótce jednak odkryła, że etykietowanie siebie jako rodzica jednego z typów jest zbyt trudne. Nadal uważa się za łagodną rodzicielkę – choć nie ściśle.
Jej syn Nate (3 lata) często chce pobiec na drugą stronę ulicy, żeby pobawić się z sąsiadami.
„Dlatego muszę wkroczyć” – powiedział Maddox o niebezpieczeństwie związanym z poruszającymi się samochodami. „To bycie autorytatywnym, ale jednocześnie pamiętanie, że jest dzieckiem”.
Rodzice, zaufajcie sobie
Pedagogika rodzicielska może powodować podziały i przynosić zyski. Cała branża sprzedaje porady dla rodziców, książki i płatne warsztaty. Oczekuje się, że globalny rynek aplikacji dla rodziców rosnąć znacząco w ciągu najbliższej dekady. Główni klienci: głęboko niepewni rodzice.
„To w pewnym sensie postawiło nasze pokolenie rodziców w miejscu, w którym chodzimy na palcach i chodzimy z dziećmi po skorupkach jaj” – powiedziała Spencer, twórczyni rozwiązań cyfrowych, która niedawno ukończyła doktorat z psychologii edukacyjnej na Uniwersytecie Północnego Teksasu . Widzi odzwierciedlenie tej postawy w komentarzach do filmów dla rodziców, które publikuje jako „Doktor Loly Spencer.”
„Jesteśmy bardzo zaniepokojeni tym, jak wszystko, co robimy, będzie miało na nich wpływ w przyszłości” – powiedział Spencer. „To prawie paraliżujące”.
Badacz Pezalla ma dla takich rodziców radę: odłóżcie telefony i zwróćcie wszystkie książki o rodzicielstwie do biblioteki. Najlepszy rodzic to taki, który ufa sobie, że będzie najlepszy dla swojego dziecka.
„Myślę, że w szpiku naszych kości kryje się głęboka mądrość dotycząca wychowywania dzieci” – powiedziała Pezalla. „Wychowujemy dzieci od zarania dziejów i robiliśmy to bez pomocy książek dla rodziców i ekspertów ds. rodzicielstwa w mediach społecznościowych”.