Strona główna Sporty Christian Benteke o Aston Villi, MLS, Lionelu Messim i nie wyklucza powrotu...

Christian Benteke o Aston Villi, MLS, Lionelu Messim i nie wyklucza powrotu Belgii

22
0


Benteke czuje, że wkracza w inny etap swojej kariery.

Dlatego pomimo stosunkowo słabej formy DC United nie żałuje, że przedłużył swój pobyt w klubie, dołączając do zespołu w połowie sezonu 2022, kiedy trenerem był Wayne Rooney.

Benteke nie pragnie uwagi tak jak kiedyś. Z dala od boiska jest całkiem szczęśliwy, że może prowadzić „normalne” życie. Względna anonimowość w Waszyngtonie jest czymś, co ceni.

„Kiedy jesteś młodszy, chcesz, żeby ludzie zatrzymywali cię na ulicy” – powiedział. „Chcesz zrobić sobie zdjęcie lub rozdać autografy, ponieważ czujesz, że jesteś „tym facetem”, który gra w drużynie Premier League, najpopularniejszej lidze na świecie. To jest coś, czego chcesz.

Ale kiedy dorastasz, wiesz, że to twoja praca i to, co musisz robić: strzelać gole i wygrywać mecze.

„W USA możesz trenować i zaraz po zakończeniu sesji możesz prowadzić normalne życie, chodzić do parku, chodzić do centrum handlowego, spotykać się bez konieczności ukrywania się i odczuwania dyskomfortu, po prostu być normalnym facetem.

„W tym roku będą moje drugie Święta Bożego Narodzenia. Przebywanie wśród rodziny i dzieci to coś, co doceniasz. Kiedy grasz na najwyższym poziomie w drużynie Premier League, czasami możesz spędzić bożonarodzeniowy poranek w domu, ale potem musisz iść .”

Benteke nadal uczestniczy w wydarzeniach w Europie i jest zachwycony występem Villi w tegorocznej Lidze Mistrzów.

„Ogromny klub” – nazywa ich napastnik. „W przypadku Liverpoolu jest to bardziej oczekiwane, ale Villa była moją pierwszą drużyną w Anglii. Miłość jest inna. Od jakiegoś czasu nie grali w Lidze Mistrzów, więc zobaczenie ich dobrze grających na Villa Park we wtorek lub środę jest czymś miłym .”

Benteke, który wystąpił w dwóch mistrzostwach Europy, nie gra w reprezentacji Belgii od 2022 roku. Nie został wybrany na Euro 2024 i chociaż kolejne mistrzostwa świata rozgrywane są w jego obecnym domu, wydaje się mało prawdopodobne, że wtedy też będzie zaangażowany.

Wyjaśnia, że ​​brak zaangażowania nie jest jego zasługą.

„Nadal gram w bardzo dobrej lidze i nadal jestem profesjonalistą, więc dlaczego miałbym odchodzić z reprezentacji?” powiedział.

„Nie mam na tym punkcie obsesji, nie wywieram na to żadnej presji ani nie skupiam się na tym. Ale dopóki gram, zostawię drzwi otwarte. Dla mnie to po prostu zdrowy rozsądek.

„To dzień, w którym odejdę z klubu, który będzie oznaczał także koniec reprezentacji narodowej”.



Link źródłowy