Większość z nas zdaje sobie sprawę z zagrożeń związanych z ultra przetworzoną żywnością (UPF). Oprócz zwiększania rozmiaru paska, zwiększają ryzyko problemów sercowo-naczyniowych, cukrzycy, raka i całego szeregu innych nieprzyjemnych problemów zdrowotnych.
Biorąc jednak pod uwagę, że definicja UPF jest tak szeroka – każda żywność zawierająca składniki, których zwykle nie można znaleźć w domowej kuchni, takie jak sztuczne barwniki, aromaty i konserwanty – może być trudno wiedzieć, od czego zacząć, próbując wyeliminować je z diety.
Poprosiliśmy więc Kaylę Daniels, zarejestrowaną dietetyczkę i założycielkę Kayla’s Nutrition, o dziewięć ultraprzetworzonych produktów spożywczych, które są najbardziej szkodliwe dla zdrowia. Dzięki temu będziesz dokładnie wiedział, czego unikać podczas kolejnych cotygodniowych zakupów, aby jak najlepiej poprawić swoje samopoczucie.
Jogurty białkowe
Wielu z nas uważa, że jogurty białkowe pomagają nam szybciej budować mięśnie na siłowni, ale Kayla zwraca uwagę, że wiele z nich jest „napakowanych szkodliwymi dla zdrowia zagęszczaczami, gumami do żucia i sztucznymi słodzikami, które poprawiają konsystencję i smak”.
„W szczególności słodziki mogą dezorientować organizm” – ostrzega Kayla, „oszukując mózg, aby uwierzył, że cukier jest spożywany, co powoduje wydzielanie insuliny”. Z biegiem czasu częste spożywanie tych produktów może przyczynić się do insulinooporności, która jest powiązana z chorobami przewlekłymi, takimi jak cukrzyca.
Mleko roślinne
Roślinne zamienniki mleka są często reklamowane jako znacznie zdrowsze od zwykłego mleka krowiego. Jednak, jak podkreśla Kayla, wiele z nich zawiera przetworzone składniki, takie jak rafinowane oleje z nasion i zagęszczacze, w znacznie większych ilościach niż zwykłe produkty.
„Rafinowane oleje z nasion mogą zawierać dużo kwasów tłuszczowych omega-6, które spożywane w nadmiarze mogą przyczyniać się do stanów zapalnych i innych problemów zdrowotnych” – mówi Kayla. „Zagęszczacze dodawane do mleka roślinnego często dodawane są w celu poprawy tekstury i stabilności (co oznacza, że dłużej zachowuje świeżość), ale w rzeczywistości mogą zakłócać trawienie i z czasem prowadzić do problemów zdrowotnych jelit”.
Batony proteinowe
Kolejny króliczek na siłowni. Często uważamy batony proteinowe za zdrowszą alternatywę dla czekoladowej przekąski. W rzeczywistości, mówi Kayla, są one nafaszerowane różnymi dodatkami, które mogą potencjalnie zaszkodzić Twojemu organizmowi.
„Te batony często zawierają sztuczne słodziki, które mogą powodować ochotę na więcej słodkich przekąsek i negatywnie wpływać na zdrowie jelit, utrudniając organizmowi walkę z chorobami. Tłuszcz palmowy jest również powszechnie stosowany w batonach proteinowych, ponieważ zawiera bardzo dużo tłuszczów nasyconych, co zwiększa ryzyko wysokiego poziomu cholesterolu i ostatecznie chorób serca.
Koktajle zastępujące posiłek
Kayla Daniels, zarejestrowana dietetyczka i założycielka Kayla’s Nutrition
Jeśli chcesz schudnąć, koktajle zastępujące posiłek to łatwy sposób na zmniejszenie spożycia kalorii.
Chociaż mogą wydawać się wygodną opcją, gdy brakuje Ci czasu, zawarte w nich dodatki i zagęszczacze mogą siać spustoszenie w zdrowiu jelit.
„Takie składniki naruszają integralność ściany jelita” – mówi Kayla, co może prowadzić do potencjalnych problemów trawiennych, takich jak zapalenie okrężnicy.
„Ponadto obecność sztucznych składników może zakłócić delikatną równowagę drobnoustrojów w jelitach, która odgrywa kluczową rolę dla ogólnego stanu zdrowia i odporności”.
Batony z granolą
Chociaż batoniki z granolą są reklamowane jako zdrowa przekąska, mogą być zaskakująco niezdrowe ze względu na wysoką zawartość cukru, zwłaszcza jeśli zawierają owies.
„Wiele marek dodaje znaczne ilości cukru, aby poprawić smak i konsystencję, dzięki czemu te batony bardziej przypominają słodycze niż zdrową opcję” – wyjaśnia Kayla. „Nawet te, które twierdzą, że są „naturalne” lub „organiczne”, mogą nadal dawać mocny poncz, co może prowadzić do skoków energii, po których następują załamania, co ostatecznie wpływa na nastrój i koncentrację”.
Masowo produkowany biały chleb
Bochenek masowo produkowanego białego chleba zawiera około 15 składników w porównaniu do czterech naturalnych składników (drożdży, soli, mąki i wody), które można znaleźć w bochenku na zakwasie.
„Takie pieczywo robi się z rafinowanej mąki, która zawiera mniej składników odżywczych i błonnika niż zwykła mąka” – mówi Kayla.
„Dodali także emulgatory, które zakłócają barierę śluzową wzdłuż ściany jelita, napędzają złe bakterie i mogą prowadzić do stanu zapalnego w mikrobiomie”. Może to prowadzić do różnych przewlekłych chorób zapalnych, od cukrzycy po wrzodziejące zapalenie jelita grubego.
Makaron błyskawiczny
Mogą być wygodne, ale makaron instant jest niezwykle bogaty w sód, który podnosi ciśnienie krwi i ostatecznie może przyczynić się do chorób serca i udarów mózgu.
„Wiele osób stosuje także glutaminian sodu lub MSG, wzmacniacz smaku” – dodaje Kayla. Udowodniono, że ma to negatywny wpływ na mózg i może powodować migreny, nadpobudliwość, nudności i łagodne zapalenie mózgu.
Kiełbaski
Kiełbasy to podstawa śniadania, ale stanowią UPF, który może wyrządzić poważne szkody zarówno układowi oddechowemu, jak i trawiennemu.
„Kiełbaski zawierają pirosiarczyn sodu, środek konserwujący powiązany z alergiami przypominającymi astmę, dusznością i podrażnieniem płuc” – sugeruje Kayla.
„Przetworzone mięso, takie jak kiełbaski, bekon i frankfurterki, również zawiera azotany i sód, które powiązano z rakiem jelita grubego”.
Dietetyczna cola
Wielu z nas decyduje się na napoje dietetyczne, ponieważ są mniej kaloryczne i słodkie niż ich pełnotłuste zamienniki. Ale Kayla wyjaśnia, że chemikalia użyte do nadania im słodkiego smaku oznaczają, że prawdopodobnie są tak samo złe, jak prawdziwe.
Mogą być „napełnione sztucznymi słodzikami, które mogą zmienić nasz mikrobiom jelitowy” – twierdzi, na podstawie ostatnich badań łączących napoje bezalkoholowe z infekcjami bakteryjnymi, sepsą, a nawet niewydolnością narządów.
„Napoje gazowane stymulują także uwalnianie insuliny z trzustki, dlatego spożywane zbyt często mogą prowadzić do insulinooporności i cukrzycy typu drugiego”.