Ashley Young (Everton): Mając 39 lat Young znakomicie spisał się na prawej obronie w meczu z Ipswich. Ani razu nie został pokonany jeden na jednego, cały czas biegł i biegał, grając przez całe 95 minut. Występ będący świadectwem tego, jak dba o siebie, aby w swoim wieku nadal grać na najwyższym poziomie.
Joel Veltman (Brighton): Po prostu emanuje klasą i spokojem. Kiedy kilka tygodni temu doznał kontuzji, Brighton radziło sobie bez niego. Pomógł swojej drużynie zachować kolejne czyste konto na wyjeździe w Newcastle.
Michael Keane (Everton): W ciągu ostatnich kilku lat spotkał się z dużą krytyką ze strony fanów Evertonu. Na wyjazdach do Ipswich spisał się znakomicie; ani jednego złego wślizgu, ani razu bez pozycji i co za gol. Niewiarygodny finisz słabszą lewą nogą.
Josko Gvardiol (Manchester City): Za każdym razem, gdy oglądam tego gościa, staje się coraz lepszy. Wysoki na sześć stóp, solidny obrońca, silny na obu nogach i uwielbiający atak. Zaczął także dodawać bramki do swojej gry. W Wolves wykonał cudowny strzał prawą nogą w górny róg dokładnie wtedy, gdy jego drużyna tego potrzebowała.