Przestałem brać lanzoprazol z powodu refluksu żołądkowego, ponieważ obawiam się, że może to spowodować demencję. Brałem to przez pięć lat i ostatnio zacząłem mieć problemy z pamięcią. Mam 78 lat.
Podana nazwa i adres.
Twój list ilustruje częstą zagadkę w medycynie – równoważenie ryzyka leczenia i jego korzyści.
Lansoprazol jest inhibitorem pompy protonowej (PPI) – leki te zmniejszają wytwarzanie kwasu żołądkowego, co zmniejsza refluks żołądkowy.
Zaletą jest to, że IPP prawdopodobnie złagodził refluks żołądkowy – a wiemy, że jest to ważne, ponieważ powtarzające się narażenie na działanie kwasu żołądkowego może z czasem zmienić komórki wyściełające przełyk i spowodować stan przednowotworowy zwany zespołem Barretta przełyk.
Lansoprazol jest inhibitorem pompy protonowej (PPI). Leki te zmniejszają wytwarzanie kwasu żołądkowego, co zmniejsza refluks żołądkowy
Jednak nowe badania, w tym analiza danych prawie dwóch milionów osób, opublikowane w czasopiśmie Journal of the Alzheimer’s Association, sugerują związek między długotrwałym przyjmowaniem IPP a rozwojem demencji.
Podejmując decyzję o zaprzestaniu stosowania IPP, należy wziąć pod uwagę powód ich przepisania. Jeśli ma to jedynie na celu złagodzenie zgagi, wystarczą dostępne bez recepty leki zobojętniające sok żołądkowy, takie jak Gaviscon.
Muszę jednak podkreślić, że badania wykazały jedynie związek między IPP a demencją; nie wykazali, że leki powodują tę chorobę.
Rzeczywiście, na demencję wpływa tak wiele czynników, że samo skupienie się na potencjalnym, takim jak długotrwałe stosowanie lanzoprazolu, prawdopodobnie niewiele pomoże w zażegnaniu choroby.
Co więcej, jeśli lek został przepisany po endoskopii (kiedy za pomocą małej kamery bada się przełyk i żołądek) lub inne badanie wykazało, że kwas spowodował stan zapalny lub uszkodził przełyk, istnieją podstawy, aby go nie stosować.
W tym scenariuszu należy przyjąć najniższą możliwą dawkę, która całkowicie stłumi objawy. Ze względu na ryzyko wystąpienia zmian przedrakowych w przełyku, zalecam ponowne przemyślenie decyzji o całkowitym odstawieniu leków.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy albo straciłem głos, albo mój głos stał się napięty. Początkowo działo się to po wykonaniu czegoś wymagającego wysiłku, ale teraz wydaje się, że dzieje się to o każdej porze i częściej. Mam astmę, która ostatnio nasiliła się i biorę dwa rodzaje inhalatorów.
Nigel Davies, Chester.
To, co opisujesz, brzmi jak przewlekła postać zapalenia krtani o niskim stopniu nasilenia, atakująca struny głosowe. Różni się to od infekcji wirusowej i podejrzewam, że problem leży po stronie inhalatorów astmy.
Jeden z inhalatorów będzie lekiem zapobiegawczym, który dostarcza do dróg oddechowych kortykosteroid w małej dawce w postaci aerozolu.
Problem polega na tym, że steryd może gromadzić się w tkankach tylnej części gardła. Może to osłabić układ odpornościowy w okolicy, prowadząc do nadmiernego wzrostu drożdży Candida albicans (występujących naturalnie w organizmie) – co kończy się pleśniawką w gardle.
Dlatego też pacjentom zaleca się, aby po użyciu inhalatora zawsze przepłukiwali gardło – na przykład wypijając szklankę wody.
U niektórych pacjentów steryd pozostawia pozostałości na strunach głosowych. Wypłukanie napojem nie usunie leku ze strun głosowych, które są chronione przez mechanizm połykania (i to zapobiega zadławieniu).
Jedynym sposobem na usunięcie infekcji drożdżakowej ze strun głosowych jest leczenie przeciwgrzybicze. Pojedyncza dawka 150 mg kapsułki flukonazolu powinna go usunąć w ciągu kilku dni. Leczenie może wymagać powtórzenia po kilku miesiącach, ponieważ kontynuowanie stosowania inhalatorów oznacza, że pacjent nadal jest podatny na nawroty pleśniawki.