Strona główna Polityka W górach Kentucky marzenie o wydobyciu bitcoinów zamieniło się w koszmar

W górach Kentucky marzenie o wydobyciu bitcoinów zamieniło się w koszmar

30
0


W obu przypadkach, jak twierdzi Biofuel, firmy wysłały sprzęt z Chin do swojej placówki hostingowej we wschodnim Kentucky, a następnie odeszły z wyprodukowanymi bitcoinami, pozostawiając setki tysięcy dolarów niezapłaconych rachunków za energię i opłat hostingowych.

Biofuel osiągnął ugodę z Touzi na początku 2022 roku na kwotę 60 000 dolarów, ale pomimo oddania sprzętu wydobywczego twierdzi, że nie otrzymał kwoty należnej mu na mocy umowy.

W wyniku wciąż nierozwiązanego sporu z VCV firma Biofuel otrzymała pozwolenie od Sądu Okręgowego hrabstwa Martin w Kentucky na sprzedaż sprzętu górniczego, twierdzi Whites, w celu odzyskania części należnych mu środków (kwota nie potwierdziła), ale utrzymuje, że nie przyznano jeszcze żadnego odszkodowania. Twierdzi, że VCV przestało odpowiadać na komunikację.

Biopaliwo od tego czasu się rozwiązałwycofany z działalności przez nieudane przedsięwzięcia hostingowe. „Dosłownie straciłem dom, straciłem wszystko. Zrujnowało mnie to finansowo” – mówi Wes Hamilton, były dyrektor generalny Biofuel Mining. „Jestem po prostu bardzo sfrustrowany całą tą sprawą”.

WIRED skontaktował się z VCV i Touzi w celu uzyskania komentarza, ale nie otrzymał żadnej odpowiedzi.

Istnieje kilka możliwości odzyskania finansów dla firm takich jak Mohawk i Biofuel. Sytuacja jest trudniejsza, jak w przypadku Mohawka, jeśli ma on do czynienia z tzw. spółkami specjalnego przeznaczenia. Ponieważ są zakładane przez swoje spółki-matki dla jednego konkretnego przedsięwzięcia biznesowego, podmioty te nie muszą martwić się o swoją długoterminową zdolność do działania w USA.

„Z pewnością odzyskanie odszkodowania od kontrahenta spoza USA może być trudniejsze” – mówi Kim Havlin, partner w globalnej praktyce sporów handlowych w firmie prawniczej White & Case. „Z pewnością istnieje ryzyko, że podmiot, który nie musi przebywać w USA, po prostu zignoruje tę sprawę”.

Nawet jeśli właściciele obiektu w Kentucky wygrają w sądzie, odzyskanie przyznanego odszkodowania może być trudne. „Wyrok to w zasadzie kartka papieru. Każdy osąd musi zostać zamieniony na aktywa lub gotówkę, aby był wartościowy” – mówi Havlin. Jeśli strona przeciwna odmówi zapłaty i nie ma żadnych aktywów w USA, na których mogłaby dokonać windykacji, czasami nie jest to możliwe.

Prawie rok po rozpoczęciu sporu sprawa Mohawka utknęła w zawieszeniu prawnym. Ku porażce Mohawka sędzia przewodniczący niedawno odrzucił jego wniosek o oddalenie skargi HBT na tej podstawie, że nie uzasadniła ona dostatecznie swojej argumentacji. Sędzia wepchnął także pozew Mohawka do arbitrażu, forum rozstrzygania sporów w trybie prywatnym zamiast na posiedzeniu jawnym. Strony spoza Stanów Zjednoczonych wolą arbitraż jako sposób na „usunięcie forum macierzystego z obu stron” – wyjaśnia Havlin. „Możesz wybrać miejsce arbitrażowe w żadnym kraju, aby stworzyć neutralne warunki gry”. Na grudzień zaplanowano równoległą rozprawę przed sądem federalnym, podczas której rozważone zostanie, czy na firmę Mohawk należy nałożyć nakaz uniemożliwiający sprzedaż pozostałego w jej posiadaniu sprzętu HBT.



Link źródłowy