„Nie widzieliśmy go od jakiegoś czasu, gdy chodził z zespołem” – dodał Shanahan.
„W środę wyglądał świetnie, w czwartek był jeszcze lepszy, a dzisiaj czuł się jeszcze bardziej komfortowo. Dzięki temu podjęcie decyzji było dość łatwe”.
Pearsall był wybrany w pierwszej turze przez 49ers z Uniwersytetu Florydy i oczekiwano od niego wielkich rzeczy, jeśli chodzi o awans do NFL.
Jednak latem zmagał się z kontuzją barku i został postrzelony podczas incydentu na Union Square w San Francisco, po czym trafił do szpitala z raną postrzałową klatki piersiowej.
Pearsall został wypisany zaledwie po jednej nocy w szpitalu, gdy szczęśliwie udało mu się uciec i okazało się, że kula ominęła żadne ważne narządy.
Zaraz po powrocie na treningi zaimponował swoim nowym kolegom z drużyny.
„Robi naprawdę dobrą robotę, oczywiście wraca i po prostu daje z siebie wszystko, bardzo szybko wchodzi i wychodzi z gry i zapewnia naprawdę dobrą separację” – powiedział rozgrywający 49ers Brock Purdy.
„Kiedy masz gościa takiego jak Ricky, który potrafi wygrywać pojedynki między graczami, a potem otwiera też drogę innym zawodnikom, to zawsze dobrze. Dlatego nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, co on zrobi”.
Posłuchaj komentarzy na żywo, gdy drużyna Kansas City Chiefs odwiedzi drużynę San Francisco 49ers w tę niedzielę BBC Radio 5 Sports Extra oraz strona internetowa i aplikacja BBC Sport (od 21:00 czasu polskiego).