Strona główna Biznes Plan Junckera nie wystarczy, aby podnieść borykającą się z trudnościami gospodarkę Europy...

Plan Junckera nie wystarczy, aby podnieść borykającą się z trudnościami gospodarkę Europy – Euractiv

12
0


Europa musi zmobilizować znacznie ponad 315 miliardów euro, aby rozpocząć transformację swojej gospodarki, stworzyć miliony miejsc pracy, stworzyć nowe możliwości biznesowe i stworzyć prawdziwe społeczeństwo postemisyjne, powiedział Jeremy Rifkin w wywiadzie dla EURACTIV.

Mówiąc przed Impet dla Europy konferencji zorganizowanej przez Europejski Bank Inwestycyjny w Berlinie amerykański teoretyk ekonomii wezwał do większego zaangażowania politycznego.

Fundusze Strukturalne 2.0

„300 miliardów to nie jest dużo pieniędzy. To naprawdę bardzo małe pieniądze” – argumentował. „To, co musi się wydarzyć, to zmiana priorytetów inwestycji w całej Europie. Mówimy o setkach miliardów euro” – powiedział EURACTIV.

Wpływowy amerykański pisarz, którego bestsellerowa Trzecia rewolucja przemysłowa prawdopodobnie zapewniła plan przejścia Niemiec na gospodarkę niskoemisyjną i strategiczną akceptację polityki klimatycznej Chin, powiedział, że misją polityczną powinna być restrukturyzacja wszystkich europejskich funduszy inwestycyjnych, wykraczająca daleko poza 300 miliardów.

„Musimy zobaczyć nową wizję połączenia każdego regionu Europy w nowy Internet rzeczy, trzecią rewolucję przemysłową XXI wiekuul stulecia, które mogą faktycznie zintegrować Europę jako jedną przestrzeń i radykalnie zwiększyć produktywność i miejsca pracy” – stwierdził.

Na przykład każdy region otrzymuje określoną kwotę pieniędzy z funduszy strukturalnych. Problem z tymi funduszami polega jednak na tym, że duża ich część jest marnowana – argumentował.

„Jeśli masz fabrykę cementu, możesz otrzymać projekt budowy drogi donikąd, która nie łączy się w inteligentny sposób z resztą Europy” – wyjaśnił. Zamiast tego każdy region powinien opracować plan, plan działania dotyczący stworzenia nowej infrastruktury łączącej trzy filary, z których każdy współdziała ze sobą, umożliwiając systemowi działanie jako całość.

System wykorzystuje nowe technologie komunikacyjne w celu efektywniejszego zarządzania działalnością gospodarczą; nowe źródła energii w celu efektywniejszego zasilania działalności gospodarczej; oraz nowe środki transportu w celu efektywniejszego poruszania działalności gospodarczej.

Gospodarka UE zwalnia, produktywność spada, a bezrobocie utrzymuje się na niezmiennie wysokim poziomie. „UE znajduje się obecnie w zawieszeniu bez jasnej wizji kolejnego etapu swojej podróży” – stwierdził.

Rewolucja Junckera?

Choć więc plan Junckera nie jest adekwatny do celu, przewodniczący Juncker zaczął tworzyć nową wizję kolejnego etapu europejskiej podróży – przyznał autor europejskiego snu.

UE zawdzięcza swój sukces przyszłościowym szeregom wizji gospodarczych i społecznych, które zmotywowały państwa członkowskie i obywateli do kontynuowania wspólnej podróży – Traktatu z Maastricht tworzącego unię polityczną; wprowadzenie euro, unia walutowa; rozszerzenia, cele 20-20-20, aby przejść na zrównoważoną gospodarkę niskoemisyjną, powiedział.

„Dziś Europa kładzie podwaliny pod trzecią rewolucję przemysłową. Cyfrowy Internet komunikacyjny łączy się z cyfrowym Internetem wykorzystującym energię odnawialną oraz cyfrowym, zautomatyzowanym Internetem dla transportu i logistyki, tworząc superinternet rzeczy (IoT)” – dodał, mówiąc, że w latach 2015–2020 stworzy on wysokiej jakości technika 21ul stulecia zintegrowany jednolity rynek.

Niemcy, Dania, Francja i Włochy rozpoczęły już tę nową podróż. „Merkel to rozumie, Hollande to rozumie, Juncker to rozumie” – powiedział, dodając, że „wielu innych przywódców nabiera tempa, ale to tak naprawdę dopiero początek”.

Rozumieją, że jeśli tego nie zrobimy, utkniemy, załamiemy się i nie uda nam się przejść do zintegrowanej Europy.

„Jeśli ktoś ma inny plan, chętnie go wysłucham. Ale mogę powiedzieć, że w telekomunikacji, przemyśle kablowym, elektryczności, elektronice użytkowej, transporcie, budownictwie, wszystkie te sektory są gotowe do działania. Widzą możliwości, jakie daje Internet Rzeczy, który połączy wszystkich w Europie” – dodał.

Niemcy wskazują drogę

W grudniu Niemcy przyjęły daleko idące uchwały w sprawie polityki energetycznej, których główne elementy obejmują plany wprowadzenia zachęt podatkowych z tytułu renowacji budynków związanych z energią, uzupełnienia programu renowacji budynków związanych z emisją CO2 oraz pobudzenia przetargów konkurencyjnych na projekty energooszczędne z udziałem setek miliony w planowanym rocznym finansowaniu.

W sumie środki finansowe i odpowiadające im inwestycje prywatne wyniosłyby łączny wolumen inwestycji wynoszący 70–80 miliardów euro.

>>Przeczytaj: Niemiecki rząd zatwierdza pakiet klimatyczny o wartości 80 miliardów euro

„Przeznaczyli 80 miliardów dolarów na internet energetyczny, aby ludzie mogli wytwarzać własną energię i rezygnować z paliw kopalnych. To dużo pieniędzy jak na pierwsze 4 lata. Teraz postawili na internet logistyczny bez kierowcy” – zauważył Rifkin.

Cyfrowa Pangea

Taka rewolucja ma także korzyści geostrategiczne, gdyż Chiny również podążają tą samą drogą. Otwiera to perspektywę wspólnej współpracy z Chinami w tworzeniu jednej zintegrowanej przestrzeni gospodarczej na całym obszarze euroazjatyckim.

W ostatnich miesiącach prezydent Xi Jinping wezwał do utworzenia nowego, zaawansowanego technologicznie eurazjatyckiego pasa gospodarczego Jedwabnego Szlaku, który połączy eurazjatycki obszar lądowy w płynnie zintegrowany rynek od Szanghaju po Morze Irlandzkie.

>> Przeczytaj: Jeremy Rifkin: Rewolucja cyfrowa może związać Chiny z Europą

„Zaczynamy dostrzegać możliwość powstania cyfrowej Pangei w całej Eurazji” – dodał Rifkin.

Ostrożny optymizm

Rifkin jest jednak świadomy, że wszystko może pójść nie tak: kataklizm, złe przywództwo, pech.

„Ale jeśli uda nam się to dobrze zrobić, możemy być świadkami pojawienia się (w ciągu 30 lub 40 lat) czegoś nowego; jedną euroazjatycką przestrzeń handlową i polityczną. Miejmy nadzieję, że obejmie to także inne regiony świata” – podkreślił.

„Chcę wyraźnie powiedzieć, że to dopiero początek rozmowy, to wielka walka, bardzo długa, ale widzimy nowe pokolenie przywódców w Chinach i Europie, które rozumie ten pomysł. Zaczynają tworzyć nową wizję cyfrowej Europy i cyfrowej Eurazji” – podsumował.

The Junckera Plan – zaprezentowany pod koniec ubiegłego roku – ma na celu utworzenie nowego Europejskiego Funduszu na rzecz Inwestycji Strategicznych (EFIS), z czego 5 miliardów euro pochodzi z Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI) i gwarancja na kwotę 8 miliardów euro z istniejących funduszy UE, mająca na celu zabezpieczenie wkładu instytucji w łącznej wysokości 16 miliardów euro.

Gwarancja w wysokości 8 miliardów euro zostanie udzielona na okres trzech lat w ramach instrumentu „Łącząc Europę” (3,3 miliarda euro); Badania Europy program Horyzont 2020 (2,7 mld euro) i tzw. „marża budżetowa”, czyli niewykorzystane środki o wartości 2 mld euro.

Wynikowy EFIS fundusz łącznie Oczekuje się, że 21 miliardów euro wygeneruje 240 miliardów euro na inwestycje długoterminowe i 75 miliardów euro na inwestycje długoterminowe MŚP i spółek o średniej kapitalizacji w latach 2015–2017.

Według władzy wykonawczej UE to piętnastokrotne pomnożenie kwoty początkowej inwestycji do kwoty końcowej ma zostać osiągnięte za pomocą szeregu metod dźwigni.

  • 2-3 marca: Impet dla Europy
  • Do połowy 2015 r.: nowy Europejski Fundusz na rzecz Inwestycji Strategicznych zacznie działać
  • Do połowy 2016 r.: Komisja dokona przeglądu postępów w realizacji planu Junckera, w tym na poziomie głów państw i rządów





Link źródłowy