Strona główna Biznes UE przymyka oczy na niewolnictwo w tajskim przemyśle drobiarskim – Euractiv

UE przymyka oczy na niewolnictwo w tajskim przemyśle drobiarskim – Euractiv

6
0


W środę (25 listopada) migranci przetwarzający tajskie kurczaki na swój największy rynek eksportowy, do Europy, spotykają się z powszechnymi nadużyciami ze strony pracodawców, częściowo dlatego, że zagraniczni audytorzy skupili się na bezpieczeństwie żywności, a nie na warunkach pracowników, stwierdzili w środę (25 listopada) badacze.

W ciągu najbliższych pięciu lat kurczak stanie się najczęściej spożywanym mięsem na świecie, wyprzedząc wieprzowinę.

Według Swedwatch, który monitoruje wpływ szwedzkich firm na środowisko i prawa człowieka, jego rosnąca popularność jest dobrodziejstwem dla głównych dostawców drobiu, takich jak Tajlandia, która w 2014 r. wysłała do Unii Europejskiej około 270 000 ton przetworzonych kurczaków.

We wspólnym badaniu przeprowadzonym z Finnwatch grupa odkryła, że ​​pracownicy fabryk z biedniejszych sąsiadów Tajlandii, Kambodży i Birmy, są wykorzystywani przez brokerów i pracodawców, którzy odmawiają im paszportów i pobierają nadmierne opłaty rekrutacyjne.

„To wszystko stawia pracowników migrujących w bardzo bezbronnej sytuacji” – stwierdził Kalle Bergbom, badacz Swedwatch, który pomógł w przygotowaniu raportu na podstawie wywiadów z 98 pracownikami migrującymi.

„Według MOP (Międzynarodowej Organizacji Pracy) wiele z tych zeznań wskazuje na handel ludźmi w celu wyzysku pracowników” – Bergbom powiedział Fundacji Thomson Reuters.

Wielu pracowników zgłosiło, że byli ofiarami przemocy słownej i fizycznej ze strony przełożonych, którzy ukrywali wszelkie nadużycia podczas oficjalnych audytów, dodał Bergbom.

„(Przełożeni) zwolniliby tempo pracy, byliby znacznie łagodniejsi w swoim podejściu do pracownika. To pokazuje, że podczas oficjalnych audytów starają się zatuszować wszelkie możliwe problemy” – stwierdził Bergbom.

„To oczywiście utrudnia zagranicznym firmom (…) uzyskanie prawdziwego obrazu warunków”.

Podobne nadużycia w tajlandzkim sektorze owoców morza skłoniły Departament Stanu USA do obniżenia oceny tego kraju w 2014 r. w raporcie dotyczącym handlu ludźmi – corocznym rankingu krajów według ich wysiłków na rzecz zwalczania handlu ludźmi.

Na początku tego roku Unia Europejska zagroziła wprowadzeniem zakazu importu tajskich owoców morza, jeśli Tajlandia nie przyjmie odpowiednich środków przeciwko niewolniczej pracy i nielegalnemu rybołówstwu.

>> Przeczytaj: Tajskie produkty z owoców morza mogą zostać zakazane, ostrzega eurodeputowany

Bergbom powiedział, że szwedzcy importerzy i hurtownicy skupili się bardziej na zapewnieniu spełnienia wymogów bezpieczeństwa żywności niż na sprawdzaniu warunków pracowników.

Swedwatch stwierdził również, że szwedzkie władze przy zamawianiu żywności nie uwzględniły ryzyka łamania praw człowieka w sektorze spożywczym.

„Oznacza to, że dzieciom i dorosłym w szwedzkich instytucjach publicznych, takich jak szkoły, domy spokojnej starości i szpitale, można podawać produkty drobiowe produkowane przez wyzyskiwanych migrantów” – stwierdzono.





Link źródłowy