Dochodzenie w sprawie Deutsche Boerse i Nasdaq jest częścią dochodzenia Unii Europejskiej w sprawie możliwych naruszeń prawa antymonopolowego w zakresie finansowych instrumentów pochodnych.
Rzecznik Deutsche Boerse powiedział we wtorek, że w ramach śledztwa przeszukano niemieckiego operatora giełdy, a przedstawiciel Nasdaq powiedział, że zwrócono się również do niego. Obie firmy oświadczyły, że współpracują.
Komisja Europejska poinformowała w poniedziałek, że przeprowadziła niezapowiedziane kontrole w firmach świadczących usługi finansowe w dwóch państwach członkowskich UE w związku z możliwymi naruszeniami przepisów antymonopolowych, ale nie określiła, które firmy ani ile.
„Nie komentujemy trwającego śledztwa” – dodał rzecznik Deutsche Boerse.
Rzecznik Nasdaq ze Sztokholmu odmówił komentarza na temat kraju lub krajów, z którymi skontaktowano się z Nasdaq.
„Wiemy o dochodzeniu wszczętym przez Komisję Europejską dotyczącym rynku instrumentów pochodnych. Nasdaq zobowiązuje się do pełnej współpracy z Komisją Europejską i wspierania odpowiednich organów w dochodzeniu” – powiedziała osoba.
Euronext, który prowadzi giełdy w różnych miastach, w tym w Paryżu i Amsterdamie, stwierdził, że nie jest przedmiotem „żadnych kontroli ani dochodzeń” Komisji.
Niezapowiedziane wizyty stanowią wstępny etap dochodzenia w sprawie podejrzeń praktyk antykonkurencyjnych i nie oznaczają winy firm. Zdaniem UE nie ma prawnego terminu na zakończenie dochodzeń w sprawie takiego postępowania.
Jeżeli kontrole wykażą naruszenia unijnych przepisów antymonopolowych, może to skutkować wszczęciem formalnego dochodzenia i wysokimi karami finansowymi dla zaangażowanych firm.
