Strona główna zdrowie Nie daj się zwieść – tak jak prawie mnie – oszustom, którzy...

Nie daj się zwieść – tak jak prawie mnie – oszustom, którzy twierdzą, że masz „dorosłe ADHD”. Pozbawicie tylko prawdziwych cierpiących, pisze MARY WAKEFIELD

38
0


Niedawno jechałem autobusem do pracy i musiałem się nudzić, bo zamiast ignorować, zdecydowałem się odpowiedzieć na jeden z internetowych kwestionariuszy na temat ADHD u dorosłych. To było chyba na Facebooku. Pytanie 1) Czy łatwo się rozpraszam? Cóż, tak. 2) Czy często się spóźniam? 3) Czy często zapominam o spotkaniach? Tak i tak.

Zanim tu przybyłem, zapisałem się na coś, co nazywało się treningiem mózgu Impuls. I po kilku dniach byłem całkiem pewien, że od kilkudziesięciu lat dzielnie cierpię na niezdiagnozowane ADHD. Zostałem na wpół złapany w pułapkę ADHD dorosłych – chociaż jeszcze o tym nie wiedziałem.

Zapytałem brata i kilku przyjaciół, co myślą, a oni zamiast się śmiać, ze smutkiem pokiwali głowami. Oni także widzieli testy online i wszystko miało sens.

Mark Wakefield przeczytał kuszące relacje na temat kojącego wpływu stymulanta Ritalin i amfetaminy Adderall na mózg ADHD

Mark Wakefield przeczytał kuszące relacje na temat kojącego wpływu stymulanta Ritalin i amfetaminy Adderall na mózg ADHD

Właściwie byli całkiem pewni, że wszyscy mają ADHD. Okazało się, że wszyscy odważni cierpiący razem.

Czytałem kuszące relacje o kojącym działaniu środka pobudzającego Ritalin i amfetaminy Adderall na mózg ADHD i zacząłem się zastanawiać, biorąc pod uwagę duże i rosnące zapotrzebowanie oraz ogólnokrajowy niedobór leków, jak mógłbym się na nie zdecydować.

Pułapka nie zamknęła się na mnie tylko z powodu doniesienia prasowego, które przeczytałem w ubiegły piątek: „Leki na ADHD znacząco zwiększają ryzyko chorób serca u dorosłych”. To było tak, jakbym obudził się na stole chirurgicznym i miał przejść niepotrzebną operację. Jak się tu dostałem? Dlaczego w ogóle zastanawiałem się nad tymi paskudnymi narkotykami? Dlaczego tak wielu innych dorosłych zrobiło dokładnie to samo?

Nie tak dawno temu ADHD (zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, jak brzmi jego pełna nazwa) było zaburzeniem występującym u dzieci – coś poszło nie tak w mózgach chłopców w klasie, którzy nie mogli się skupić i skakali na krzesłach.

Teraz jest mnóstwo zupełnie normalnych dorosłych, którzy zastraszają lekarzy pierwszego kontaktu i nie mają już żadnego dla biednych chłopców.

I nagle rozległ się wrzask na temat organizacji charytatywnych „podnoszących świadomość” na temat ADHD u dorosłych i dynamicznie rozwijającego się miasta klinik w obszarze W1 w Londynie oferujących prywatne recepty Ritalin – bez (prawie) żadnych pytań.

Ale to wszystko bzdury, prawda? Tak, niektórzy dorośli są zdezorganizowani i rozproszeni. Pracujemy, mamy dzieci, niektórzy z nas są roztrzepani, ale to charakter, a nie choroba. Nasze krótkotrwałe wspomnienia zostały ożywione przez Apple Inc, ale to nie znaczy, że mamy ADHD.

Właściwie to właśnie dlatego, że nie mamy ADHD u dorosłych, branża ta odniosła tak przerażający sukces.

Zmartwieni mają gotówkę do wydania na leki i spersonalizowane plany treningu mózgu. Po prostu wpisz litery „ADHD” w polu wyszukiwania, a sam się przekonasz. To jakby rozlać krew do wody wokół Wyspy Amity. Rekiny niemal natychmiast zaczynają krążyć.

W przypadku młodszych pokoleń są to wpływowcy internetowi. Hashtag ADHD na TikTok ma ponad 20 miliardów wyświetleń; a #adhdawareness ma prawie miliard. A widoki to oczywiście pieniądze.

#ADHD dostarcza klipy i wskazówki dotyczące przetrwania – gorące dziewczyny w gorącym bałaganie, a nie tylko wyjaśnienie swojej zawodności, ale ogólną wymówkę. Czy zawsze się spóźniasz? Czy zawodzisz swoich przyjaciół i rodzinę? Nie martw się! Nie przejmuj się! To po prostu Twoje ADHD. Nie ma na to rady. Tylko faszysta pociągnąłby cię do odpowiedzialności. W przypadku osób starszych rekiny mają formę testów, a następnie dostosowanych planów życiowych dostarczanych na Twoją skrzynkę odbiorczą – dzięki Impulse! – a wszystko to za jedyne (sprawdzę) 39,98 dolarów (30 funtów) tygodniowo. (Arch! O czym ja myślałem?)

Testy wyskakują teraz wszędzie, na każdej stronie internetowej, którą odwiedzam. Zadziwia mnie też szybkość, z jaką użalanie się nad sobą ciekawość zamieniają w ustaloną diagnozę w kilku szybkich etapach.

1) Dowiedz się, czy masz ADHD. 2) Jaki jest Twój typ ADHD? 3) Oto jak zarządzać swoim unikalnym typem ADHD. Trochę błagania o pytanie, trochę mitu o utopionych kosztach i Bob jest Twoim poleceniem zapłaty.

NHS była tak przytłoczona wzrostem liczby przypadków ADHD u dorosłych, że powołała nową grupę zadaniową, pisze Mary Wakefield

NHS była tak przytłoczona wzrostem liczby przypadków ADHD u dorosłych, że powołała nową grupę zadaniową, pisze Mary Wakefield

Wszystkie odwieczne sztuczki handlarzy są stosowane w grupie dorosłych z ADHD. Artykuł magazynu Time, choć oczywiście nie nastawiony sceptycznie, przynajmniej odnotował, że około połowa TikToków z ADHD formułowała twierdzenia tak niejasne, że niemal każdy mógł odnieść wrażenie, że się do nich odnoszą.

„Jeśli nie lubisz odrabiać zadań domowych, masz ADHD”. Lub „jeśli podczas spotkań jesteś oderwany od rzeczywistości, prawdopodobnie masz ADHD”. Są one znane jako stwierdzenia Barnuma, nazwane na cześć showmana PT Barnuma, którego slogan brzmiał: „Co minutę rodzi się frajer”.

NHS była tak przytłoczona wzrostem liczby przypadków ADHD u dorosłych, że powołała nową grupę zadaniową – i gdy o tym czytałam, pojawiła się reklama kolejnej kliniki: „Litera, którą tu widzisz, określa Twój typ ADHD!” Tylko dorośli z ADHD mogą rozwiązać ten problem!” Ale nawet gdy już przejrzysz całą sytuację, zaskakująco trudno jest zostawić za sobą ADHD u dorosłego człowieka.

„Maryjo, przykro nam, że odchodzisz! Dlaczego anulowałeś? Zapomniałeś swojego spersonalizowanego planu? Odzyskaj kontrolę nad swoim życiem! Nie pozwól, aby ADHD Cię powstrzymywało. Skorzystaj z planu i uzyskaj do 20% zniżki! Niech to będzie 50 procent… 75 procent!

Wśród niezliczonych organizacji charytatywnych utworzonych w celu zwalczania „piętna” wokół tej choroby jest ADHD UK, którego dyrektor naczelny, niejaki Henry Shelford, brzmi niemal tak, jakby groził każdemu dorosłemu, kto zaprzecza.

„To przerażające, widzieć tak wiele osób zmuszonych do ukrywania swojej neuroróżnorodności ze strachu przed napiętnowaniem i dyskryminacją” – mówi.

Relaks? Zmuszony do ukrywania się? Jak może to wywołać dreszcze, skoro jest bardzo niepewne, czy ADHD o początku w wieku dorosłym w ogóle istnieje, i kiedy testy przeprowadzone na dorosłych z ADHD, które sami zgłaszają, w większości wykazały, że są oni całkowicie neurotypowi i nie mają żadnych charakterystycznych wzorców umysłowych spotykanych u dzieci zdiagnozowano tę chorobę?

Inna organizacja charytatywna, ADDitude, sugeruje, że jeśli dorośli z ADHD mają w rodzinie członków, którzy „błędnie wierzą, że tylko dzieci mogą mieć ADHD”, może lepiej nie angażować się w tę sprawę, ale po prostu odciąć ich od swojego życia.

Trzymaj się mocno tych członków rodziny – mówię, bo prawie na pewno mają rację.

  • Artykuł ten po raz pierwszy ukazał się w The Spectator.



Link źródłowy