Strona główna Polityka Kalifornia może zaspokoić głód swoich gospodarstw, magazynując wodę pod ziemią

Kalifornia może zaspokoić głód swoich gospodarstw, magazynując wodę pod ziemią

6
0


Na przykład opady śniegu przez dwie zimy, po których nastąpiły intensywne upały, stworzyły ryzyko powodzi w 2023 r. Urzędnicy państwowi postanowili uwolnienie woda z jeziora Oroville i innych zbiorników w południowej Kalifornii i Central Valley. Chociaż pomogło to zapobiec powodziom i skierowało wodę w dół rzeki, wielu Kalifornijczyków było niezadowolonych marnowaniem świeżej wody. Agencje wodne i okręgi irygacyjne podejmowały próby ograniczenia emisji nadmiarowych baseny do ładowania do wychwytywania opadów. Ale to nie wystarczyło. Ciągłe nadmierne pompowanie i zmieniający się klimat powodują, że warstwy wodonośne są wyczerpane do dziś.

Ich naturalny proces ponownego ładowania – opady gromadzące się w postaci wód powierzchniowych, które przenikają przez glebę w celu zasilania warstw wodonośnych gruntów – może również zostać zakłócony przez urbanizację lub nieprzepuszczalne pokrywy, takie jak chodniki, powiedział Bruk Berhanu, starszy badacz ds. efektywności wykorzystania wody i ponownego jej wykorzystania w Pacific Institute.

Badanie sugeruje, że potrzebna jest lepiej zarządzana infrastruktura do uzupełniania warstw wodonośnych (MAR), aby odpowiednio wychwytywać duże ilości wody w krótkich okresach czasu i unikać podobnych sytuacji związanych z utratą wody.

MAR to celowa metoda ładowania warstw wodonośnych, zwłaszcza tych o niskim poziomie. Infrastruktura MAR, powszechnie wdrażana w Kalifornii, obejmuje konstrukcje transportowe, które rozprowadzają wodę do odwodnionych miejsc oraz wtryskiwanie – rozpylanie wody na lądzie lub, co jest bardziej kosztowną opcją, bezpośrednie wprowadzanie wody do studni.

Aby jednak zapewnić skuteczne uzupełnianie warstw wodonośnych, wymagane jest częstsze monitorowanie i pomiary. „Do 2014 r. plantatorzy nie byli zobowiązani do monitorowania ani zgłaszania jakichkolwiek pobrań lub zatłaczań do warstw wodonośnych” – powiedział Schwabe.

Niezależnie od tego w Kalifornii stosuje się więcej praktyk monitorowania niż w innych stanach, głównie dlatego, że gdzie indziej dostępność wody nie jest tak dużym problemem, powiedział Berhanu. Standardy monitorowania różnią się w zależności od stanu i regionu. Przepisy dotyczące obszarów miejskich różnią się od przepisów dotyczących obszarów rolniczych lub przemysłowych. Na podstawie pracy Berhanu oceniającej potencjał objętościowy kraju w zakresie efektywności wykorzystania wody na poziomie gmin, stwierdził, że „nie ma federalnych ram regulacyjnych dotyczących monitorowania i raportowania. W wielu przypadkach dostawy wody nie są nawet opomiarowane”.

Nawet w obszarach, w których obowiązywały regulacje, raporty były często rzadkie lub niekompletne; Badacze z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Riverside pracują nad rozszerzeniem kilku dokładnych systemów monitorowania wprowadzonych w południowej Kalifornii przez proaktywnych hodowców.

Ponadto w badaniu zaproponowano dobrowolne targi wody, na których rolnicy posiadający nadwyżkę wody mogą ją sprzedać innemu potrzebującemu rolnikowi. Jest to proces, w którym wygrywają obie strony: sprzedający rolnik osiąga dodatkowy zysk, a drugi otrzymuje tak potrzebną wodę. „Przy cenach opartych na niedoborze i kosztach dostawy taki rynek zapewniałby zachęty do przechowywania i efektywnego wykorzystania” – stwierdził Schwabe w komunikacie prasowym.

Berhanu dodał, że rynki handlu wodą mogą działać w niektórych obszarach, ale nie w innych. „Potrzebuje bardzo silnych ram zarządzania, aby mieć pewność, że wszyscy gracze grają zgodnie z zasadami”. Proces ten będzie wymagał ulepszonych praktyk monitorowania, przejrzystych danych i wyraźnych kosztów zewnętrznych, powiedział. „Im bardziej zdecentralizowany będzie sposób dokonywania tych transakcji, bardzo trudno będzie skoordynować ogólne korzyści systemu na skalę przełomową”.

W opracowaniu wspomniano także o wartości ponownego wykorzystania ścieków. Historycznie rzecz biorąc, ścieki były oczyszczane zgodnie z normami bezpieczeństwa środowiskowego, a następnie uwalniane do oceanu lub systemu wód gruntowych. Z biegiem czasu naturalne procesy go oczyszczą. Zamiast czekać, aż środowisko je oczyści, zakłady uzdatniania wody mogą ponownie wykorzystać ścieki do nawadniania, wykorzystania komercyjnego lub do celów ponownego ładowania.

Od 2023 r. stacje uzdatniania wody będą w stanie oczyszczać ścieki tak dobrze, że ludzie będą mogli je pić. „W pewnym momencie woda, której używamy, stanie się wodą do picia lub nawadniania należącą do kogoś innego” – powiedział Berhanu. Niezależnie od tego, czy ścieki służą do picia, czy do ładowania warstw wodonośnych, zakłady kalifornijskie rozszerzają swoją działalność, włączając metody recyklingu, aby móc wytworzyć wystarczającą ilość ścieków.

„Ogólna ilość wody na świecie tak naprawdę się nie zmienia. Musimy zmienić nasze myślenie z patrzenia na ilość wody dostępnej w danym momencie na próbę lepszej integracji naszych praktyk z całym cyklem wodnym” – stwierdził Berhanu.

W dalszej części badania wymieniono liczne rozwiązania oparte na wydajności i zarządzaniu, takie jak zrównoważone praktyki rolnicze, ponowne przeznaczenie gruntów i odsalanie, aby pomóc przemysłowi rolnemu dostosować się.

„Teraz nadszedł czas, aby pomyśleć o możliwościach współpracy między rolnictwem, gminami i środowiskiem w celu inwestowania w inteligentne inwestycje, które wychwytują więcej wody i odprowadzają ją do gleby” – powiedział Schwabe.



Link źródłowy