Strona główna Polityka Negatorzy wyborów chcą, aby kamery AI przesyłały strumieniowo nagrania ze skrzynek pocztowych...

Negatorzy wyborów chcą, aby kamery AI przesyłały strumieniowo nagrania ze skrzynek pocztowych z kartami do głosowania

41
0


Engelbrecht powiedziała również, że grupa planuje wdrożyć monitorowanie skrzynek referencyjnych w wielu stanach i jako możliwą lokalizację wymieniła Michigan, choć wydaje się, że skupia się głównie na Wisconsin.

W wywiadzie dla Wallnau Engelbrecht dodała, że ​​współpracuje z „trzema wpływowymi szeryfami” w Wisconsin, choć nie podała ich nazwisk.

WIRED skontaktował się z dwudziestoma szeryfami z największych hrabstw stanu Wisconsin, ale nie znalazł ani jednego, który miałby wziąć udział w monitorowaniu. Engelbrecht i Truth the Vote nie odpowiedziały na wielokrotne prośby o komentarz ze strony WIRED w sprawie wskazania szeryfów, którzy zgodzili się wziąć udział w programie.

„To prawda, że ​​Vote skontaktowało się z Biurem Szeryfa w sprawie pomysłów związanych z uczciwością wyborów i możliwymi naruszeniami prawa” – mówi WIRED zastępca inspektora Patrick R. Esser z Departamentu Szeryfa hrabstwa Waukesha. „Firma True the Vote zaproponowała pomysł przekazania biurom szeryfa kamer w celu monitorowania miejsc wyborów, jednak przeszkody związane z tym pomysłem sprawiły, że był on niepraktyczny”.

Chociaż większość biur szeryfa, z którymi skontaktował się WIRED, nie odpowiedziała na prośby o komentarz, wiele z nich, w tym biura w hrabstwach Buffalo i Polk, stwierdziło, że nawet nie słyszało o inicjatywie skrzynki referencyjnej. „Nie wiedziałem o planie i nie będę w nim uczestniczył” – mówi WIRED szeryf Mike Osmond z hrabstwa Buffalo. „Nie jestem pewien, czy są one legalne, czy nie, ale nie jesteśmy zainteresowani wdrażaniem takiego programu”.

W swoim biuletynie wydanym w tym tygodniu Engelbrecht zasygnalizowała, że ​​grupie mogło nie udać się zrekrutować wystarczającej liczby szeryfów, pisząc, że zapewni kamery „szeryfom, tam gdzie to możliwe, i innym osobom, jeśli to konieczne”.

Nie jest również jasne, czy szeryfowie mieliby w ogóle jurysdykcję nad skrzynkami referencyjnymi, ponieważ są urzędnikami hrabstwa, a wybory nie są przeprowadzane przez urzędników hrabstwa w stanie Wisconsin.

„Jesteśmy trochę inni niż niektóre stany” – mówi Ann Jacobs, przewodnicząca Komisji Wyborczej Wisconsin, która jest odpowiedzialna za zarządzanie wyborami w stanie. „W Wisconsin nasze wybory odbywają się właściwie na szczeblu gminnym. Mamy więc 1850 wyborców mniej więcej urzędnicy miejscy, którzy przeprowadzają wybory samorządowe.”

W następstwie decyzji Sądu Najwyższego z lipca powołano Komisję Wyborczą stanu Wisconsin przewodnictwo dla urzędników na temat wdrażania skrzynek referencyjnych. „Wytyczne nie zabraniają transmisji strumieniowej na żywo ze skrzynek do głosowania, a prawo stanu Wisconsin nie przewiduje takiego zakazu” – mówi WIRED Riley Vetterkind, urzędnik ds. informacji publicznej Komisji Wyborczej stanu Wisconsin.

Jeśli jednak takie monitorowanie zakłóca głosowanie, może to skutkować postawieniem zarzutów karnych zagrożonych karą do sześciu miesięcy więzienia.

„To naprawdę zależy od tego, co zrobią ze zgromadzonymi informacjami, i mam nadzieję, że nie wyjdą i nie zaatakują wyborców, chociaż podejrzewam, że dokładnie tak się stanie” – mówi Jacobs.

Roszczenia zawarte w ww 2000 mułów film spiskowy skupiający się na wyborcach, którzy umieścili w skrzynkach pocztowych więcej niż jedną kartę do głosowania. Jacobs zwraca jednak uwagę, że wyborcy w stanie Wisconsin mogą umieścić w skrzynce referencyjnej więcej niż jedną kartę do głosowania, jeśli robią to w imieniu niepełnosprawnego lub niedołężnego członka rodziny, co może prowadzić do napięć z monitorami skrzynek pocztowych w przypadku nieporozumień co do tego dodatku.

Nie jest również jasne, gdzie te kamery miałyby się znajdować, biorąc pod uwagę, że musiałyby być na miejscu na stałe, aby zapewnić całodobowy zasięg. „Nie mogą po prostu podłączyć kamery do, no wiesz, biblioteki w Milwaukee i skierować ją na skrzynkę odbiorczą” – mówi Jacobs. „Przypuszczam, że w niektórych miejscach być może uda im się to rozgryźć, ale nie sądzę, aby przychodziło mi do głowy wiele miejsc, w których to faktycznie by zadziałało”.



Link źródłowy