Strona główna Polityka Podczas tworzenia tego podcastu po debacie nie ucierpiały żadne psy ani koty

Podczas tworzenia tego podcastu po debacie nie ucierpiały żadne psy ani koty

13
0


Leah Feiger: Prawidłowy. Oczywiście tym, co moim zdaniem najbardziej przykuło naszą uwagę w polityce WIRED Slack room, kiedy patrzyliśmy z niedowierzaniem, był spisek i kłamstwo, że imigranci z Haiti nielegalnie przekraczali granicę do Stanów Zjednoczonych, biwakowali, kradli i jedli psy, koty i zwierzęta domowe.

Donalda Trumpa [Archival audio]: Zjadają psy. Ludzie, którzy weszli, zjadają koty, zjadają zwierzęta ludzi, którzy tam mieszkają.

Leah Feiger: To się nie dzieje. To w żaden sposób nie miało miejsca, ale był to temat, o którym głośno było przez ostatnie 36 godzin. JD Vance dolewa oliwy do ognia. Pisał o tym na Twitterze. Kongres. To wszystko się skończyło. Trump włączył się w tę debatę. To było dzikie, chłopaki. To było takie dzikie. Przypominało to gorączkowy sen.

Makena Kelly: Różnica między tym, jak to wyglądało w Internecie przed debatą, a tym, jak została przyjęta, gdy Trump faktycznie to powiedział, była ogromna. Bo kiedy spojrzysz na internet, kiedy ludzie omawiali cały ten spisek dotyczący kotów, jedzenia ich i tak dalej, to wszystko w większości wyglądało jak żart. Wydawało się, że wśród wielu twórców, którzy o tym publikowali, było to w większości głupie. A potem, żeby zobaczyć, jak traktuje się to tak poważnie i dosłownie na scenie debaty z Trumpem, myślę, że to zmiana perspektywy sprawiła, że ​​wszystko zaczęło brzmieć: „Co on do cholery robi?”.

Tim Marchman: Tak, mam na ten temat teorię spiskową, która głosi, że Trump został poinstruowany, aby nawiązać do tego, ale trzymaj się od tego z daleka. Ponieważ bardzo wcześnie w swoim pierwszym oświadczeniu wspomniał Springfield w stanie Ohio w bardzo dobitny sposób, gdzie według teorii spiskowej coś takiego się dzieje. Mówiąc to, wyglądał na bardzo zadowolonego z siebie i zadowolonego z siebie. Moja baza, ludzie, którzy są na prawdę towarzyscy-

Leah Feiger: Będą wiedzieć.

Tim Marchman: … wiedzą, co się dzieje w Springfield. Ale on nic nie powiedział. Właściwie zaczął o tym mówić po tym, jak Harris znęcał się nad nim, wspominając, że ludzie wcześniej opuszczali jego zgromadzenia, że ​​były one niekończące się, nudne i powtarzalne. Zaczął wyraźnie się złościć i po prostu wybuchnął, opowiada o tym, jak okropna jest gospodarka i jak okropna jest postapokaliptyczna Ameryka, i mówi: „W Springfield” nie może się zdobyć, żeby to powiedzieć. Mówi w Springfield, a potem po prostu mówi: „Jedzą koty. Jedzą psy”. To takie ponure i śmieszne. Potem niemal potulnie mówi: „Ludzie w telewizji powiedzieli, że ich pies został zabrany na jedzenie”. Tylko ten niemal dziecięcy ton. To był naprawdę niesamowity moment. Naprawdę odniosłem wrażenie, że wiedział, że nie powinien o tym rozmawiać, tak sądzę.

Leah Feiger: Myślę, że masz rację. Jednak dla mnie wcale nie wyglądało to na dziecinne. Skończyło się na tym, że dziadek lub starszy krewny, do którego jesteś podobny, babcia wyłączyła Fox News. To nieprawda. To nie jest poprawne. Poczuł się w tym momencie bardzo staro. Błąkał się, był niepewny. Myślę jednak, że moje pytanie brzmi, biorąc pod uwagę wszystkie te spiski, które ponownie przywołał, podobnie jak podczas czerwcowej debaty z Bidenem, że Demokraci popierają aborcję po dziewięciu miesiącach, co jest jednoznaczną nieprawdą. Szczerze mówiąc, było ich tak wiele, że można było je przeglądać i wymieniać. Moje pytanie brzmi: czy to ma znaczenie? Internet zyskał na popularności, internet liberalny był zachwycony. Eksperci z CNN i MSNBC mówili: „To było szalone. Harris go pobił i tak dalej, i tak dalej”. Nie wiem. W tym wyścigu tak naprawdę nie chodzi o to, kto jest bardziej elokwentny albo kto potrafi powiedzieć prawdę lepiej lub więcej, i w tym momencie wydaje się to trochę naiwne. Właściwie chodzi o to, kto może zmobilizować swoją bazę. Pytanie brzmi, czy Trumpowi udało się dziś wieczorem zmobilizować swoją bazę dzięki swojej litanii spisków. Czy był przekonujący?



Link źródłowy