Strona główna Polityka Trump popiera legalizację marihuany na Florydzie, jeśli zostanie „przeprowadzona prawidłowo”

Trump popiera legalizację marihuany na Florydzie, jeśli zostanie „przeprowadzona prawidłowo”

22
0



Były prezydent Donald Trump powiedział, że spodziewa się głosowania na Florydzie, które zalegalizuje marihuanę nowy post TruthSocialale wezwał legislaturę stanową do stworzenia przepisów zapobiegających zażywaniu narkotyku w miejscach publicznych.

„Na Florydzie, podobnie jak w wielu innych stanach, które wyraziły już zgodę, na mocy Poprawki 3 osobiste ilości marihuany zostaną zalegalizowane dla dorosłych” – napisał były prezydent, dodając: „Czy ludziom się to podoba, czy nie, stanie się to poprzez akceptację Wyborców, zatem powinno być to zrobione prawidłowo. Potrzebujemy, aby legislatura stanowa w sposób odpowiedzialny stworzyła przepisy zabraniające używania tej marihuany w przestrzeni publicznej, abyśmy nie wdychali marihuany, gdziekolwiek pójdziemy, jak to ma miejsce w wielu miastach zarządzanych przez Demokratów”.

Trump określił swoje stanowisko jako spójne ze swoim programem „Uczyń Amerykę znów bezpieczną”, pisząc, że kryminalizacja marihuany „zmarnowałaby dolary podatników na aresztowanie dorosłych z osobistymi kwotami przy sobie”.

Dodał: „Nikt nie powinien opłakiwać ukochanej osoby dlatego, że zmarła z powodu marihuany zawierającej fentanyl. Sprawimy, że Ameryka znów będzie BEZPIECZNA!”

Jeśli ustawa dotycząca głosowania w sprawie marihuany zostanie uchwalona, ​​„umożliwi osobom dorosłym w wieku 21 lat lub starszym posiadanie, kupowanie lub używanie produktów z marihuany i akcesoriów do marihuany do celów osobistych niemedycznych”.

Stanowy Sąd Najwyższy rządził w kwietniu aby umożliwić przyjęcie tego środka w głosowaniu w 2024 r.

Post pojawił się po tym, jak Trump musiał w ramach kampanii wyjaśnić jego stanowisko w sprawie innego rozwiązania dotyczącego głosowania na Florydzie, które gwarantowałoby konstytucyjne prawo do aborcji w tym stanie.

Na Florydzie obowiązuje obecnie sześciotygodniowy zakaz aborcji, a w czwartek Trump powiedział NBC News, że limit jest „zbyt krótki”.

„To musi zająć więcej czasu” – dodał.

Jego komentarze wywołały gniew ruchu antyaborcyjnego, a takie osobistości jak Susan B. Anthony, przewodnicząca Pro-Life w Ameryce, Marjorie Dannenfelser, stwierdziły w oświadczeniu: „Rozmawiałem dziś wieczorem z prezydentem Trumpem. Nie określił on, w jaki sposób będzie głosował w sprawie Poprawka 4. Prezydent Trump konsekwentnie sprzeciwiał się aborcji po pięciu miesiącach ciąży. Poprawka 4 zezwalałaby na aborcję po tym etapie. Głosowanie za poprawką 4 całkowicie podważa jego stanowisko.

Dzień później, w piątek, Trump wyjaśnił swoje uwagi, mówiąc: „Będę głosował na nie” w sprawie głosowania dotyczącego prawa do aborcji.



Link źródłowy