Strona główna zdrowie Mama ostrzega przed śmiertelnym niebezpieczeństwem „utonięcia na sucho” po tym, jak córka...

Mama ostrzega przed śmiertelnym niebezpieczeństwem „utonięcia na sucho” po tym, jak córka została przewieziona na oddział intensywnej terapii kilka godzin po połknięciu wody z basenu

26
0


Matka z Florydy ostrzegła przed przerażającym niebezpieczeństwem „utonięcia na sucho” po tym, jak jej córka połknęła wodę z basenu.

Pięcioletnia córka Annie Gallagher cieszyła się letnim dniem, kiedy zanurzyła się tylko na chwilę.mrugnięcie okiem” i wróciłem, żeby zaczerpnąć powietrza kaszel.

Początkowo pani Gallagher nie przejmowała się tym. „Wyglądało na to, że wszystko z nią w porządku i chciała wrócić do gry, co też zrobiła” – powiedziała matka trójki dzieci.

Ale później tego samego wieczoru przedszkolanka wpełzła do łóżka matki, narzekając, że źle się czuje.

Córka Annie Gallagher miała zaledwie pięć lat, kiedy uległa „utonięciu na sucho”.

Córka Annie Gallagher miała zaledwie pięć lat, kiedy uległa „utonięciu na sucho”.

Pani Gallagher powiedziała, że ​​choć na początku jej córka wydawała się w porządku, później skarżyła się, że źle się czuje i wydaje się zmęczona

Pani Gallagher powiedziała, że ​​choć na początku jej córka wydawała się w porządku, później skarżyła się, że źle się czuje i wydaje się zmęczona

„Szczerze mówiąc, moją pierwszą reakcją było odesłanie jej do pokoju, aby dobrze się przespała, ponieważ następnego dnia nie spałam, sprzątając dom” – powiedziała Gallagher. Ale coś w głębi serca mówiło mi: „Nie rób tego”.

Pani Gallagher przewiozła córkę na izbę przyjęć, gdzie lekarze stwierdzili, że doszło do „utonięcia na sucho”, czyli uszkodzenia płuc powstałego w wyniku wdychania wody do dróg oddechowych zamiast połykania jej w przewodzie pokarmowym.

Dziecko przeszło infekcję płuc zwaną zachłystowym zapaleniem płuc, która występuje, gdy ciała obce lub substancje dostają się do dróg oddechowych i podrażniają je tak bardzo, że powodują reakcję zapalną.

Woda przedostając się do dróg oddechowych odcina do nich dostęp, utrudniając oddychanie.

'[Doctors] następnie stwierdziłam, że gdybym jej nie sprowadziła tej nocy, skutki byłyby katastrofalne” – powiedziała Gallagher.

„Zaczęła się powoli dusić, tonąc we własnych płynach, które zalewały jej płuca”.

Jednak termin „utonięcie na sucho” jest kontrowersyjny. Chociaż niektórzy w Internecie twierdzą, że może to nastąpić w wyniku połknięcia niewielkiej ilości wody, inne agencje zdrowia twierdzą, że pacjent musi być całkowicie zanurzony, aby nie „wysuszyć”.

Doktor Debra Houry, dyrektor medyczny CDC, powiedziała w maju, że utonięcie „może przydarzyć się każdemu, gdy tylko znajdzie się woda”.

Córka pani Gallagher spędziła siedem dni w szpitalu z powodu zachłystowego zapalenia płuc. Lekarze powiedzieli, że „gdybym nie przyprowadził jej tej nocy, skutki byłyby katastrofalne”

Córka pani Gallagher spędziła siedem dni w szpitalu z powodu zachłystowego zapalenia płuc. Lekarze powiedzieli, że „gdybym nie przyprowadził jej tej nocy, skutki byłyby katastrofalne”

Córka pani Gallagher spędziła siedem dni w szpitalu z powodu zachłystowego zapalenia płuc. Lekarze powiedzieli, że „gdybym nie przywiózł jej tej nocy, skutki byłyby katastrofalne”

Krajowy Sojusz na rzecz Zapobiegania Utonięciu (NDPA) stwierdza jednak, że „aby doszło do utonięcia, dziecko lub osoba dorosła musiała zostać zanurzona w wodzie”.

„Tonięcie nie może nastąpić poprzez połknięcie wody lub po prostu zabawę się nią”.

Doktor Purva Grover, lekarz medycyny ratunkowej dla dzieci w Cleveland Clinic, napisała na szpitalnym blogu, że chociaż utonięcie na sucho nie jest prawdziwym terminem medycznym, „jeśli zdarzył się przypadek bliski utonięcia, objawy mogą ujawnić się po wyjściu z domu”. wodę.

Nawet 12 godzin później możesz mieć problemy z oddychaniem, ponieważ płuca puchną od wody.

Córkę pani Gallagher w ciągu kilku godzin przewieziono do szpitala dziecięcego, co wywołało tak duży stres, że matka straciła przytomność i sama trafiła na ostry dyżur.

„Nie mogłam uwierzyć, że moje dziecko jest w stanie krytycznym” – powiedziała Gallagher. Zastanawiałem się: „Jak to się stało?”.

Jednak jej córka dobrze zareagowała na antybiotyki i tydzień później została wypisana ze szpitala. „Nagle życie wróciło do jej oczu” – powiedziała pani Gallagher.

„Po prostu widok mojej córki wstającej z łóżka lub jej wózka inwalidzkiego pozwolił mi oddychać i uśmiechać się razem z nią. Roześmiała się po raz pierwszy od tygodnia i nie było nic piękniejszego od tej chwili.

Dziewczyna ma teraz 12 lat i świetnie się rozwija, a pomimo strachu nadal regularnie pływa.

„Chcę, aby rodzice wiedzieli, że takie rzeczy się zdarzają” – powiedziała pani Gallagher. „Niestety nie możemy wsadzić naszych dzieci w bańkę, ale musimy żyć dalej”.

„Najlepsze, co możemy zrobić, to zdawać sobie sprawę z zagrożeń bezpieczeństwa, uczyć nasze dzieci i pilnować ich pleców, gdy jeszcze się uczą”.

Jednak przede wszystkim jako rodzic ufaj swojemu instynktowi. Mój uratował życie mojej córce.



Link źródłowy