Strona główna Sporty Everton zredukowany do „14 uznanych graczy” na mecz Spurs – Dyche

Everton zredukowany do „14 uznanych graczy” na mecz Spurs – Dyche

16
0


Evertonowi brakuje bocznego obrońcy, ponieważ kapitan Seamus Coleman zmaga się z problemem łydki, Nathan Patterson wypada z gry na dłuższą metę, a Ashley Young zostaje zawieszony po wyrzuceniu z drużyny w meczu z Brighton.

Pomocnik James Garner, który może zastąpić prawego obrońcę, również nie zagra, aby nastolatek Roman Dixon mógł zostać powołany do składu, James Tarkowski budzi wątpliwości, a inny środkowy obrońca Jarrad Branthwaite w dalszym ciągu wraca do zdrowia po problemie z pachwiną i „nie jest blisko” „do powrotu.

„To wciąż nieustanne wyzwanie” – powiedział Dyche. „Nie mamy zbyt wiele środków finansowych, aby naprawić tę sytuację. Musimy po prostu współpracować z zawodnikami i mamy nadzieję, że ich sprawność fizyczna wróci do pełnej formy, a potem pozostanie w dobrej formie”.

Everton wydał tego lata około 40 milionów funtów na nowe transfery, a odzyskał około 70 milionów funtów, sprzedając Amadou Onanę, Lewisa Dobbina i Bena Godfreya.

Jednak pomimo tej sprzedaży Dyche powiedział, że klub być może będzie musiał wysłuchać ofert za napastnika Dominica Calverta-Lewina.

„Klub musiałby rozpatrzyć każdą ofertę na określonym poziomie” – powiedział Dyche.

„Jesteśmy w lepszej sytuacji ze względu na wymianę zawodników i to, jak bardzo obniżyliśmy płace, ale problem nie został rozwiązany.

„Dlatego nadal będzie taki moment, w którym najważniejsi ludzie w klubie dostaną telefon i wtedy wszystko będzie zależeć od nich”.

Tymczasem rozumie się, że dalsze transfery w pozostałej części okna transferowego będą prawdopodobnie związane z umowami wypożyczeń.

Zapytany, czy klub spodziewa się, że będzie miał dużo pracy przed ostatecznym terminem przyjmowania zgłoszeń w piątek przyszłego tygodnia, Dyche odpowiedział: „Myślę, że jest to mało prawdopodobne. Bardzo ciężko pracowaliśmy na rynku i sprowadziliśmy zawodników, którzy naszym zdaniem mogą awansować do Premier League.

„Nie wszyscy są od razu gotowi do gry, ale uważamy, że to dobrzy gracze, którzy mogą wrosnąć w klub.

„Bardzo ciężko pracuję, aby sfinalizować te transakcje, a potem także tracić graczy, nie ma zbyt wiele miejsca na wahania. Jeśli tak, to jest to pomocne, ale jeśli nie, to tak właśnie jest”.



Link źródłowy