Strona główna zdrowie 54-letnia kobieta uniknęła śmierci po tym, jak została przebita przez drewniane krzesło,...

54-letnia kobieta uniknęła śmierci po tym, jak została przebita przez drewniane krzesło, które „wyrzuciła z drogi”

29
0


54-letnia recepcjonistka weterynarza była o krok od śmierci po koszmarnym wypadku, w wyniku którego została przybita do zgniłego drewnianego krzesła.

Jackie Stride z West Sussex zajmowała się pracą na swojej przydomowej farmie, kiedy zauważyła krzesło, które uległo rozkładowi, pozostawiając odsłonięty kolec.

Próbując chronić wędrujące kozy przed niebezpieczną ostrą krawędzią, kopnęła je, aby położyć kolec na boku.

Robiąc to, poślizgnęła się i upadła na kolec, który przeciął jej prawą nogę, tuż nad kolanem.

Początkowo myśląc, że drewno właśnie rozdarło jej spodnie, pani Stride, pokuśtykała z powrotem do domu i zrobiła sobie filiżankę herbaty, zanim zwróciła się o pomoc lekarską.

Martwiła się, że jej psotne kozy Crunchie, Złotowłosa i Wisp mogą zranić się podczas skakania na drewnianym siedzeniu. Jackie Stride, 54, postanowiła go usunąć.

Martwiła się, że jej psotne kozy Crunchie, Złotowłosa i Wisp mogą zranić się podczas skakania na drewnianym siedzeniu. Jackie Stride, 54, postanowiła go usunąć.

Matka dwójki dzieci sprawdzała stan trójki dzieci w zeszłym miesiącu, kiedy zobaczyła, że ​​część drewnianego krzesła, które jej mąż zrobił dla zwierząt, zgniła, pozostawiając odsłonięty duży kolec

Matka dwójki dzieci sprawdzała stan trójki dzieci w zeszłym miesiącu, kiedy zobaczyła, że ​​część drewnianego krzesła, które jej mąż zrobił dla zwierząt, zgniła, pozostawiając odsłonięty duży kolec

Przy czwartej próbie pani Stride poślizgnęła się i została wyrzucona ponad szczyt kolca, skręcając się i upadając, tak że jej prawa noga nieszczęśliwie znalazła się na szczycie kolca

Przy czwartej próbie pani Stride poślizgnęła się i została wyrzucona ponad szczyt kolca, skręcając się i upadając, tak że jej prawa noga nieszczęśliwie znalazła się na szczycie kolca

Dopiero gdy jej mąż David (69 l.) wrócił do domu ze spaceru z psami, odkryła zakres swoich obrażeń.

David zrobił zdjęcie rany, aby pokazać jej to, czego sama nie była w stanie zobaczyć: trzycalową ranę.

Po zobaczeniu tego zdjęcia pani Stride nagle poczuła się słabo i szybko została przewieziona do szpitala Princess Royal Hospital w Haywards Heath.

Medycy, którzy ją badali, stwierdzili, że rana była prawie tak głęboka, jak szeroka.

Wyczyścili je, ale obawiali się, że mogą znajdować się w nim ukryte drzazgi, a biorąc pod uwagę, że drewno było używane na wybiegu dla zwierząt, obawiali się możliwości infekcji.

Dlatego też tego dnia zabrano ją do szpitala hrabstwa Royal Sussex w Brighton na wizytę u specjalisty, a następnego dnia na specjalną operację, podczas której oczyszczono ją z wszelkich drobnych zanieczyszczeń, które dostały się do jej nogi obok kołka.

Dopiero gdy jej mąż David zrobił zdjęcie rany, aby pokazać jej coś, co wyglądało jak 7-centymetrowe rozcięcie tuż nad prawym kolanem, uświadomiła sobie, jak rozległy jest jej uraz.

Dopiero gdy jej mąż David zrobił zdjęcie rany, aby pokazać jej coś, co wyglądało jak 7-centymetrowe rozcięcie tuż nad tylną częścią prawego kolana, zdała sobie sprawę z rozmiaru obrażeń.

Po zobaczeniu tego zdjęcia pani Stride nagle poczuła się słabo i szybko została przewieziona do szpitala, gdzie w końcu przeszła operację i założyła osiem szwów w celu zamknięcia rany, po czym została odesłana do domu

Po zobaczeniu tego zdjęcia pani Stride nagle poczuła się słabo i szybko została przewieziona do szpitala, gdzie w końcu przeszła operację i założyła osiem szwów w celu zamknięcia rany, po czym została odesłana do domu

Jednak po dwóch nocach w szpitalu wróciła do domu z ośmioma szwami na nodze.

Wspominając swój początkowy uraz, pani Stride powiedziała: „Część (krzesło) zgniła i odłamała się, pozostawiając w ten sposób ten wielki punkt.

„Oryginalnie był zaokrąglony, a kawałki po drugiej stronie najwyraźniej zgniły i odpadły, a poza tym znajdował się tam ten straszny, wielki, ostry punkt.

Patrzyłem na to i myślałem, że mogą zostać nabity na to, ale ani przez minutę nie myślałem, że mógłbym się na niego nabić.

„Naprawdę starałem się chronić moje kozy. Na początku to było naprawdę przerażające.

Nawet teraz, gdy już wszystko wróciło do normy, pani Stride stwierdziła, że ​​wciąż jest zszokowana tym, jak mało bolała pierwotna kontuzja.

Pomimo obrażeń na służbie pani Stride stwierdziła, że ​​kozy były całkowicie nieświadome jej cierpienia i obrażeń, których doznała z ich powodu

Pomimo obrażeń na służbie pani Stride stwierdziła, że ​​kozy były całkowicie nieświadome jej cierpienia i obrażeń, których doznała z ich powodu

Matka dwójki dzieci, na zdjęciu z mężem Davidem, powiedziała, że ​​ma szczęście, że nadal tu jest, ponieważ upadek do przodu na pal groziłby uderzeniem w tętnicę krytyczną

Matka dwójki dzieci, na zdjęciu z mężem Davidem, powiedziała, że ​​ma szczęście, że nadal tu jest, ponieważ upadek do przodu na pal groziłby uderzeniem w tętnicę krytyczną

„Nadal nie mogę w to uwierzyć, jak mało to bolało, bo gdybyś zobaczyła zdjęcie, pomyślałabyś, że to musi być absolutnie potworne przeżycie, ale szczerze mówiąc, tak nie było” – powiedziała.

Pomimo obrażeń na służbie pani Stride stwierdziła, że ​​kozy były całkowicie nieświadome jej cierpienia i obrażeń, których doznała z ich powodu.

„Te kozy nie miały pojęcia. Pasły się szczęśliwie, wskakiwały na płot i próbowały złapać jeżyny, tak jak to robią w swoim małym świecie” – powiedziała.

„Zwykle byliby wszędzie nade mną, są jak psy, naprawdę podążają za tobą wszędzie, ale tym razem najwyraźniej byli bardziej zainteresowani jeżynami i trawą, małymi draniami.

Nie byli zbyt wdzięczni, właściwie nawet nie podnieśli głowy.

Obecnie do poruszania się używa hulajnogi męża i przyznała, że ​​ogólnie rzecz biorąc, miała szczęście.

„Czuję się niesamowicie szczęśliwy, ponieważ gdybym upadł do przodu, a nie do tyłu, prawdopodobnie przeszedłby prosto przez tętnicę udową i w takim przypadku nie byłoby mnie teraz tutaj.

„To była absolutnie szczęśliwa ucieczka. Jeśli uderzysz w tętnicę udową, nie będzie już odwrotu.

„I z łatwością mogłem się przesunąć do przodu i prawdopodobnie trafiłby prosto w moją pachwinę”.



Link źródłowy