Strona główna nauka/tech 38% pacjentów cierpi na zdarzenia niepożądane

38% pacjentów cierpi na zdarzenia niepożądane

20
0


Chirurgia lekarzy
Badanie wykazało wysoką częstość występowania możliwych do uniknięcia zdarzeń niepożądanych u pacjentów poddawanych zabiegom chirurgicznym w Massachusetts, co podkreśla potrzebę poprawy bezpieczeństwa i zaangażowania pacjentów.

Badanie przeprowadzone w 11 szpitalach w Massachusetts wykazało niepokojący odsetek zdarzeń niepożądanych podczas zabiegów chirurgicznych wynoszący 38%, z czego prawie połowa ma charakter poważny.

Pomimo postępu technologicznego i proceduralnego w zakresie bezpieczeństwa chirurgicznego od 1991 r., te możliwe do uniknięcia szkody nadal się utrzymują, co wskazuje na pilną potrzebę wprowadzenia ulepszonych środków bezpieczeństwa i zaangażowania pacjentów w praktyki opieki zdrowotnej.

Wysokie wskaźniki niepożądanych zdarzeń chirurgicznych

Nowe badanie opublikowane dzisiaj (13 listopada) w BMJ’a pokazuje, że na podstawie danych z 11 szpitali w Massachusetts wynika, że ​​ponad jedna trzecia (38%) dorosłych poddawanych zabiegom chirurgicznym doświadcza zdarzeń niepożądanych. Spośród 1009 przeanalizowanych przyjęć prawie połowę tych zdarzeń niepożądanych sklasyfikowano jako poważne, obejmujące poważne, zagrażające życiu lub śmiertelne szkody, przy czym większości uznano, że można zapobiec.

Chociaż badanie to może nie uwzględniać w pełni wszystkich szpitali, jego ustalenia podkreślają, że „zdarzenia niepożądane są nadal powszechne we współczesnej opiece zdrowotnej, powodując znaczne szkody dla pacjentów podczas przyjęcia do szpitala, których można uniknąć” – twierdzą naukowcy.

Aktualny stan bezpieczeństwa w szpitalu

Zdarzenia niepożądane — negatywne skutki leczenia, takiego jak leki lub zabiegi chirurgiczne — stwarzają znaczne ryzyko dla bezpieczeństwa pacjentów i są główną przyczyną szkód w szpitalach.

Od czasu, gdy badanie Harvard Medical Practice Study z 1991 r. ujawniło zakres niezamierzonych urazów spowodowanych opieką medyczną, w opiece chirurgicznej zaszły rewolucyjne zmiany, takie jak częstsze stosowanie procedur małoinwazyjnych, wdrożenie list kontrolnych bezpieczeństwa chirurgicznego i ułatwiony powrót do zdrowia po protokołach chirurgicznych.

Jednakże konieczna jest aktualizacja oceny bezpieczeństwa chirurgicznego, aby ustalić precyzyjny punkt odniesienia dla ciągłej poprawy jakości.

Metodologia badania i kluczowe wnioski

Dlatego badacze postanowili oszacować częstotliwość, nasilenie i możliwości zapobiegania zdarzeniom niepożądanym związanym z opieką okołooperacyjną (od okresu przed operacją do pełnego wyzdrowienia) oraz opisać dane środowisko i zawody.

Ich ustalenia opierają się na losowo wybranej próbie 1009 pacjentów w wieku 18 lat i starszych, przyjętych do 11 szpitali w Massachusetts na operację w 2018 r. Szpitale wybrano tak, aby reprezentowały zarówno duże, jak i małe placówki w trzech różnych systemach opieki zdrowotnej, a szacunki były ważone, aby uwzględnić różnice w populacji próbnej.

Przeszkolone pielęgniarki dokonały przeglądu wszystkich zapisów i oznaczyły przyjęcia pod kątem możliwych zdarzeń niepożądanych, co następnie zostało ocenione przez lekarzy. Zdarzenia niepożądane zostały sklasyfikowane jako poważne, jeśli spowodowały poważną szkodę wymagającą znaczącej interwencji lub długotrwałego powrotu do zdrowia, obejmowały zdarzenie zagrażające życiu lub doprowadziły do ​​zgonu.

Oceniono także nasilenie i możliwość zapobiegania zdarzeniom niepożądanym w zależności od rodzaju zdarzenia, jego otoczenia i zawodu.

Wpływ i zapobieganie chirurgicznym zdarzeniom niepożądanym

Spośród 1009 zweryfikowanych przyjęć (średnia wieku 61 lat; 52% kobiet) zdarzenia niepożądane stwierdzono u 383 (38%), a poważne zdarzenia niepożądane wystąpiły u 160 (16%).

Spośród 593 zidentyfikowanych zdarzeń niepożądanych 353 (60%) można było potencjalnie zapobiec, a 123 (21%) można było zdecydowanie lub prawdopodobnie zapobiec.

Najczęstsze zdarzenia niepożądane dotyczyły zabiegów chirurgicznych (49%), następnie działania niepożądane związane ze stosowaniem leków (27%), zakażenia związane z opieką zdrowotną (12%), zdarzenia związane z opieką nad pacjentem, takie jak upadek lub odleżyna (11%), i reakcje po przetoczeniu krwi (0,5%).

Połowa tych zdarzeń miała miejsce na oddziałach opieki ogólnej, następnie na salach operacyjnych (26%), oddziałach intensywnej terapii (13%) i innych lokalizacjach szpitalnych (7%). Najczęściej zaangażowanymi zawodami byli lekarze prowadzący (90%), następnie pielęgniarki (59%), rezydenci (50%) i praktycy na poziomie zaawansowanym (29%).

Są to ustalenia obserwacyjne i autorzy przyznają, że ich analiza ograniczała się do Massachusetts w 2018 r., więc może nie mieć zastosowania do innych placówek opieki zdrowotnej, oraz że opierali się na dokładność danych z elektronicznej książeczki zdrowia.

Ponadto niektóre zdarzenia, które obecnie uważa się za możliwe do uniknięcia, mogły nie zostać uznane za takie w momencie pierwotnego świadczenia opieki.

Badanie to pokazuje, że ustanawiając zaktualizowany punkt odniesienia, zdarzenia niepożądane „pozostają powszechne we współczesnej opiece zdrowotnej, powodując znaczne szkody dla pacjentów podczas przyjęcia do szpitala, których można uniknąć” – piszą.

„Problem nie dotyczy wyłącznie chirurgów na salach operacyjnych, ale dotyczy także pracowników służby zdrowia w całym szpitalu podczas opieki okołooperacyjnej” – dodają, „wskazując na potrzebę ponownej oceny, w jaki sposób struktura opieki zdrowotnej przyczynia się do tych bieżących wyzwań”.

Uwagi redakcyjne na temat bezpieczeństwa pacjentów

Dlaczego po tych wszystkich latach bezpieczeństwo pacjentów nie uległo poprawie, pyta Helen Haskell, prezes organizacji Mothers Against Medical Error, w artykule redakcyjnym, do którego prowadzą linki.

Możliwe przyczyny to kultura braku szacunku, nieodpowiednia liczba personelu pielęgniarskiego oraz niewykorzystanie dostępnej technologii, która umożliwiłaby wykrywanie w czasie rzeczywistym i ewentualnie zapobieganie zdarzeniom niepożądanym.

Wszystkie niewątpliwie odegrały pewną rolę, mówi Haskell, ale twierdzi, że poczyniono niewielkie postępy w włączaniu pacjentów i rodzin w odkrywanie przyczyn i skutków błędów w ich opiece.

„Jeśli naprawdę jesteśmy zainteresowani poprawą bezpieczeństwa pacjentów, należy umożliwić pacjentom i rodzinom ocenę prawidłowości sprawozdań dotyczących ich własnej opieki oraz uczestnictwo w znajdowaniu rozwiązań” – podsumowuje.

Odniesienie: „Bezpieczeństwo opieki szpitalnej w warunkach chirurgicznych: badanie kohortowe” 13 listopada 2024 r., BMJ’a.
DOI: 10.1136/bmj-2024-080480



Link źródłowy