Chłodniejsza pogoda pomogła kalifornijskim strażakom poczynić znaczne postępy w walce z pożarem, który wybuchł w malowniczym Malibu, a do czwartku ponad 3000 mieszkańców mogło wrócić do domu – podają urzędnicy.
Straż pożarna podała, że pożar Franklin, który spalił ponad 4000 akrów i zniszczył niektóre domy, został opanowany w 30% w czwartkowy wieczór w 30%.
„W ciągu ostatnich kilku dni odnieśliśmy wiele sukcesów w związku z tym incydentem” – powiedział na czwartkowej odprawie Dusty Martin, jeden z dowódców straży pożarnej.
Martin powiedział, że pozwolono na powrót około 3700 mieszkańców, co nazwał „wielkim zwycięstwem”.
Pożar wybuchł w poniedziałek w pobliżu tunelu w kanionie Malibu i był narażony na działanie silnych wiatrów, które spowodowały bardzo agresywny rozwój i rozprzestrzenianie się, powiedział zastępca szefa straży pożarnej hrabstwa Los Angeles, Drew Smith, szef sekcji operacyjnej Franklin Fire.
Aktor Dick Van Dyke i muzyk Cher opuścili swoje domy, a pożar w pewnym momencie zbliżył się do malowniczego nadmorskiego kampusu Uniwersytetu Pepperdine.
Niektóre drogi zostały ponownie otwarte dla mieszkańców, ponieważ urzędnicy umożliwili ludziom powrót do niektórych obszarów.
W czwartek wieczorem około 1600 mieszkańców otrzymało nakaz ewakuacji – powiedziała kapitan Jennifer Seetoo, szeryfa Los Angeles.
Jak poinformowała powiatowa straż pożarna, sześć budynków mieszkalnych zostało zniszczonych, a jeden uszkodzony. Inne mniejsze konstrukcje również zostały zniszczone i uszkodzone.
W czwartek do gaszenia pożaru zaangażowano ponad 1700 strażaków i 16 helikopterów. Widziano strażaków zrzucających wodę i różowy środek ognioodporny z samolotu nad porośniętymi krzakami górami Santa Monica.
Legenda kina Dick Van Dyke, który w piątek kończy 99 lat, opisał, jak widział zbliżający się ogień.
„Dochodziło zza wzgórza, było widać, i o mój Boże, udało nam się stąd wydostać” – powiedział.
Aktor udostępnił wideo z kamery w dzwonku do drzwi, pokazujące moment ewakuacji z żoną Arlene i ich zwierzętami. Van Dyke wyjaśnił, że usiłował ugasić niewielki pożar na swojej posiadłości, kiedy z pomocą przybyli mu szybko myślący sąsiedzi.
„Próbowałem doczołgać się do samochodu. Sam byłem wyczerpany. Nie mogłem wstać” – wspomina. „Przyszło trzech sąsiadów, wynieśli mnie, a potem wrócili i ugasili mały pożar w pensjonacie i mnie uratowali”.
Nowożeńcy Michelle i Blake Geffen, którzy dopiero niedawno wprowadzili się do domu we wspólnocie Serra Retreat Community w Malibu, ewakuowali się w poniedziałek, zabierając jedynie kota, paszporty i inne ważne rzeczy.
„Usłyszeliśmy krzyki w naszej okolicy. I po prostu wiedzieliśmy, że coś jest nie tak. Zadzwoniliśmy do naszego wynajmującego, a on powiedział: „Hej, jest pożar, musisz jechać” – powiedziała Michelle Geffen. NBC Los Angeles. „Spojrzeliśmy za siebie i zobaczyliśmy płonącą pomarańczę”.
Z wiadomości dowiedzieli się, że w pożarze spłonął ich wynajmowany dom i cały dobytek.
Na Uniwersytecie Pepperdine w środę zniesiono protokół dotyczący schronienia na miejscu dla kampusu w Malibu i przywrócono zasilanie w kampusie. Stało się to po tym, jak studenci skupili się na terenie kampusu na początku tego tygodnia jasne pomarańczowe płomienie spłonął niebezpiecznie w pobliżu uniwersytetu.
Pożar Franklina eksplodował, gdy w regionie obowiązywały ostrzeżenia czerwonej flagi oraz rzadko wydawane wcześniej w tym tygodniu ostrzeżenie czerwonej flagi o „szczególnie niebezpiecznej sytuacji”. Ostrzeżenia czerwoną flagą wydawane są w przypadku silnych podmuchów wiatru, wyjątkowo suchej roślinności i niskiej wilgotności, co stwarza warunki sprzyjające zapłonowi i szybkiemu rozprzestrzenianiu się pożaru.
Chłodniejsza pogoda pozwoliła strażakom wejść głębiej w obszary objęte pożarem i posprzątać je, powiedział Smith, zastępca komendanta straży pożarnej. Lepsza pogoda obejmowała przelotne opady deszczu w czwartek.
„Wiemy jednak, że ze względu na stromą i nierówną topografię istnieją obszary, które będą bardzo trudne” – powiedział.
Na miejscu znajduje się nowo utworzona Społeczna Straż Pożarna hrabstwa Los Angeles, w której skład wchodzi około 45 ochotników.
„Tak, być może podpalamy wodę. Dla mnie najbardziej wpływową pracą jest wspieranie naszej społeczności, aby lepiej przystosowywała się do ognia” – powiedział Keegan Gibbs, dyrektor operacyjny Społecznej Straży Pożarnej hrabstwa Los Angeles NBC Los Angeles.
Gibbs powiedział, że możliwość bycia częścią brygady i odbycia szkolenia dodaje sił członkom społeczności, którzy ponieśli straty w poprzednich bezlitosnych pożarach.
Przyczyna pożaru jest nadal badana.
Martin powiedział dowódca akcji, że poczyniono postępy, ale pożar się nie skończył. Zapewnił, że strażacy dokładają wszelkich starań, aby wszyscy mogli bezpiecznie wrócić do domu.
„Praca jeszcze się nie zakończyła i mamy przed sobą mnóstwo pracy” – powiedział Martin.